przez czerja wtorek, 19 września 2006, 19:13
a więc naprawione!
początek od strony koła nie opisuję bo to już przerabiane było na forum kilka razy,kiedy już mamy przegub na wierzchu to odkręcamy trzy śruby na metalowej osłonie przy skrzyni,tutaj należy wspomnieć o tym by podłożyć miskę pod skrzynię bo po odkręceniu tych śrub wycieka nam olej,osłona odkręcona to cała półoś nam wychodzi i na warsztat,półoś jest zakończona czymś co nie potrafię nazwać ale to coś trzeba zbić z półosi i jest to chyba najbardziej kłopotliwa część naprawy,to coś jest na wieloklinie stożkowym więc troszkę trudno,tym bardziej że to coś sprawia wrażenie kruchego,gdy uda nam sie wreszcie zbić to zrywamy opaskę z osłony gumowej i całość ładnie schodzi,zakładamy nową osłonę z łożyskiem i nabijamy do momentu aż dojdzie do rowka na półosi,następnie zakładamy opaskę i nabijamy to coś co powinno być na końcu półosi schowane w skrzyni,składanie jest duuuuużo prostsze,póżniej wkładamy końcówkę do skrzyni,przykręcamy metalową osłonę i wlewamy olej(ja akurat wlałem ELF syntetyk} i po kłopocie,całość naprawy trwała ok. 1godzinki łącznie na pogaduszki z kolegami.
żółty 1.2RN oklejony klubowo!
przebieg 202546