WADY W KANGOO III 2008 NOWY MODEL

[lam3r]

a ja sie zapytam: ktos z posiadaczy kangoo I ma ochote na zmiane na nowszy model?

i po co ten sarkazm?

cos Cie ubodlo ... bo moj tekst zadnej sarkastycznej intencji nie mial

ależ oczywiście.

[skarb]

witam
przebieg ok. 15000 km i występuje ,,warczenie" wentylatora oraz spryskiwanie przedniej szyby najlepiej działa na postoju - trafia na szybę, w czasie jazdy korzystam z opadów deszczu, ostatnio odkryłem wodę w tylnym prawym schowku w podłodze , żarówki z przodu przepaliły się równocześnie z obu stron
pozdrawiam

Wodę też odkryłem , ale jakoś za jakiś czas zniknęła.

Może dziura w podłodze ?

[skarb]

a ja sie zapytam: ktos z posiadaczy kangoo I ma ochote na zmiane na nowszy model?

Zamienić to może nie, ale jak by mi się przez przypadek szkoda całkowita kiedyś zrobiła, albo by mi ten samochód ukradli to się obawiam, że następne to by na pewno nie było Kangoo III bo to gówno wielkie i tandeta co się cały czas psuje.

[jas]

a ja sie zapytam: ktos z posiadaczy kangoo I ma ochote na zmiane na nowszy model?

Zamienić to może nie, ale jak by mi się przez przypadek szkoda całkowita kiedyś zrobiła, albo by mi ten samochód ukradli to się obawiam, że następne to by na pewno nie było Kangoo III bo to gówno wielkie i tandeta co się cały czas psuje.

no wlasnie widzialem ... ze sie szczesliwie zakonczyla wymiana innego ze stajni renault-skarb
i ze mocno nad kasacja nie plakales ... wrecz przeciwnie

[Bullitt]

a ja sie zapytam: ktos z posiadaczy kangoo I ma ochote na zmiane na nowszy model?

Oby obecny pojeździł jeszcze parę lat w takiej sytuacji Bo on ma tylko jedna wadę - trzeszczy na wertepach

Ja już raczej skutecznie zostałem odwiedziony od tego pomysłu. Myślę teraz albo o kangoo I z ostatnich lat produkcji lub całkowitej zmianie modelu i marki.

Podobno zamówienia flotowe (min 70-100 szt.) na stary model sa jeszcze realizowane Nie wiem ile w tym prawdy.

[mullann]

Usterki w moim egzemplarzu(wyprodukowany w 12.2008):

- problemy z dogrzaniem silnika (wymieniony termostat na gwarancji)
- brak wspomagania kierownicy (poprawili połączenia elektryczne - jest OK)
- problem z zamknięciem drzwi bocznych P i L (po regulacji jest OK)
- piszący wentylator w kabinie (zareklamowane do RENAULT POLSKA - sprawa w toku)
- spryskiwacze przedniej szyby pryskają wszędzie tylko nie na szybę (4regulacje, zareklamowane do RENAULT POLSKA - sprawa w toku)
- wiązka elektryczna wraz z podświetleniem tablicy rejestracyjnej spaliła się (wymienione na gwarancji)
- sączący się olej z zaworu EGR (uszczelniono - narazie OK)
- lekkie wibracje (występują ale zapomniałem zgłosić - zgłosze przy okazji)

Serwis ANABO Zielona Góra.

UPDATE
- spryskiwacze przedniej szyby pryskają wszędzie tylko nie na szybę (wymienione dysze na gwarancji - teraz jest OK)

[mullann]

A tak na marginesie to trochę przesadzacie z tymi narzekaniami na nowy model.

Teraz wszystkie nowe auta się psują!!! Wiadomo z jakich powodów.
Przykład:
Mam nową Toyotę która też się psuje, ma jakieś usterki i wady.
Jednak ASO wymienia wszystko na gwarancji bez żadnych problemów – i tu jest różnica!!!
Wydaje mi się, że to zależy tylko i wyłącznie od ASO czy dana część jest wymieniona na gwarancji czy też nie.

[Lucass]

Faaajno!
Znaczy na pół roku przed końcem gwarancji trzeba na gwałt auto sprzedawać

[mullann]

Uważam, że przez okres gwarancji czyli 2-3lata wszystkie wady powinny się już "ujawnić" a gwarant powinien bez żadnych problemów bezpłatnie je usunąć.
I tu pojawia się problem w RENAULT...

[Lucass]

Dobra, ale co w takim razie po gwarancji?
Jaką masz (nomen omen ) gwarancję, że w okresie gwarancyjnym wszystkie wady się ujawnią i co chyba ważniejsze, że nie będą się powtarzać po jego zakończeniu?

Osobiście uważam, że wady nowych fabrycznie samochodów to JEST powód do narzekania!
Bo między innymi po to wydaje się kilkadziesiąt tysięcy na nowy samochód, żeby mieć pewność, że wszystko w nim będzie banglało przez jakiś czas/przebieg.
A nie, by co włożenie kluczyka do stacyjki zastanawiać się "co dziś szlag trafi?" i "ile godzin/dni auto znów spędzi w serwisie, a ja będę się bujał piechotą/rowerem/autobusem?"
A jeśli do tego samochód jest narzędziem pracy, to już totalna dupówa