Ja słabego zdrowia jestem
Jak nagle zniknę, to kasa też.
A w kwestii zaufania - komuś przecież musimy ufać.
To ufajmy chociaż sobie nawzajem.
Po akcji z koszulkami już wyglądam kontroli z US w sprawie sporej liczby wpłat na moim prywatnym koncie

A tak poważnie, to przecież i tak w końcu musiałbym tę kasę Ci w jakiś sposób przelać. Więc wychodzi chyba na jedno.