Będąc żywotnie zainteresowanym zakupem Kangura postanowiłem dołączyć do Was w tym nieszczęściu

Jak widać po nicku - lubię po francusku. R19 to fantastyczne auto, ale... dożywa swych dni w moich rękach. Technicznie jest w pełni sprawna, zadbana i dofinansowana. Niebita, niekręcona, zamuchozolowana z chyba najwdzięczniejszym silnikiem F3N mono. Ciemna zieleń, ph II, 5d - cudo. Chyba zostanie w rodzinie do śmierci technicznej, bo szkoda oddać ją w obce ręce za cenę kompletu opon z felgami

No dobrze, do rzeczy.
Jakoś nikt mi nie mógł do tej pory odradzić francowatego auta, więc i tym razem popełnię taką zbrodnię.
Gdzie jestem? Generalnie wywiało nie z Radomia do Warszawy, a od dwóch lat zamieszkałem pomiędzy i codziennie przemierzam "siódemkę" do stolicy. na trasie można mnie poznać choćby po naklejce Shrek na tylnej blendzie auta.
A o moich rozważaniach i poszukiwaniach napisze gdzie indziej.