wskaźnik temperatury silnika

[a-kwiaty]

Daj im wymienic nagrzewnice (tylko stoj na nimi i nie pozwol ruszac nic wiecej) po wymianie jedz z majstem na jazde probna - jak wskazowka sie nie ruszy bedziesz mial nowa nagrzewnice za friko
Tak na serio to sluchaj kolegow z forum.

[tosiak]

Właśnie najgorsze jest to, że to nie jest jakiś tam warsztat tylko warsztat wujka, więc bardzo bym się zdziwiła, gdyby chcieli mnie naciągnąć - zwykle robią mi maksymalnie po kosztach... To mnie zmartwiliście:(

[Wiz]

Na znajomych i rodzinie sie najlepiej zarabia

[panbaryla]

Daj im wymienic nagrzewnice (tylko stoj na nimi i nie pozwol ruszac nic wiecej) po wymianie jedz z majstem na jazde probna - jak wskazowka sie nie ruszy bedziesz mial nowa nagrzewnice za friko
Tak na serio to sluchaj kolegow z forum.

Goście którzy wciskają takie kity nie dadzą się zrobić na taki numer...

Na znajomych i rodzinie sie najlepiej zarabia

"Sad but true" jak wykrzyczał klasyk... Jeżeli ci jeszcze nie zrobili tego auta to zabieraj go z tego warsztatu, no chyba, że bardzo lubisz swojego Wuja i dasz mu się naciągnąć...

Na marginesie twojej historii.
Miałem taki przebój z mechanikiem z serwisu bosch na Tarchominie. Peugeot 306 - dziadek ale żwawy. Zapaliła się kontrolka ładowania, podjechałem do gościa, pomacał, postukał, pomierzył, alternator (ale co w nim dokładnie nie wiadomo). Zostawiłem auto (mój błąd - pierwszy i ostatni raz). Na drugi dzień oczywiście wszystko gra, ładowanie pokazał na mierniku jak się należy, powiedział, że wymienił łożyska i szczotki - i skasował 250 zł. Pech chciał, że po mniej więcej pół roku, znowu zaczęła się palić kontrolka ładowania. Byłem akurat w swoim rodzinnym mieście. Podjechałem do elektryka, ten PRZY MNIE wyciągnął alternator, i pokazał, że ŁOŻYSKA i SZCZOTKI są oryginalne od nowości (można to było poznać po tym, że przewody od szczotek są wtopione w plastik i żeby je wymienić to trzeba dolutować nowe inaczej się nie da). Za 2 naprawę zapłaciłem 70 zł.

[tosiak]

Nie wiem sama... Nie mam czasu, żeby tam stać nad nimi i pilnować. Zresztą i tak po fakcie, bo nagrzewnica już wymieniona - podobno była strasznie zapchana... Ale poruszyłam niebo i ziemie, pokłóciłam się z ojcem (ten wujek to jego brat:) i w końcu wysłałam szpiega na zwiady;) Jutro odbieram autko to wszyskiego się dowiem dokładnie i Wam zrelacjonuję. Najwyżej to bęzie dla mnie nauczka na przyszłość - człowiek uczy się na błędach!

[lam3r]

niech Ci dadzą tę starą nagrzewnicę:-

[Lucass]

podobno była strasznie zapchana...

A co mieli mówić...
Znasz lekarza co po operacji przyzna się że nerka którą usunął była zdrowa?
Ale bądź konsekwentna. Pojechałaś nie z niesprawną nagrzewnicą, tylko z problemem niskiej temperatury silnika. Jeżeli problem nie zniknie, domagaj się poprawek.
I nie daj sobie wmówić, że Ten Typ Tak Ma. Bo akurat TEN nie ma. Jeżeli wymiana nagrzewnicy nic nie zmieni to ZAŻĄDAJ wymiany termostatu. (A może go wogóle nie ma )
A co do rodziny...
No cóż, nie bez podstaw mówi się, że z rodziną dobrze wychodzi się na zdjęciu

[tosiak]

Poranne wieści z pierwszej ręki - mój tajny szpieg sprawdził dokładnie i okazuje się, że oczywiście mieliście rację - nagrzewnica wymieniona, usterka nie usunięta ;] Będzie się działo jak tam pojadę!!

[Downunder]

Będzie się działo jak tam pojadę!!

to ja im współczuję tylko tam nie szalej za bardzo

[Wiz]

Poranne wieści z pierwszej ręki - mój tajny szpieg sprawdził dokładnie i okazuje się, że oczywiście mieliście rację - nagrzewnica wymieniona, usterka nie usunięta ;] Będzie się działo jak tam pojadę!!

Jedyne co mozna napisac: A nie mowilismy/pisalismy