przez lysyweb.com środa, 12 listopada 2008, 15:22
Dziś zmobilizowany postanowiłem uporać się z tymi "suwankami".
Na pierwszy ogień klamka zewnętrzna - były problemy z otwieraniem.
Klamka działała, ale nie otwierała, dopiero druga - trzecia próba otwierała drzwi.
Linka okazała się naciągnięta - z braku innej i pomysłu, użyłem zw. "tryta" robiąc z niego dystans w klamce.
Teraz jest dobrze.
Drugi etap - cycki
Bardzo mi się nie podobał pomysł z smarowaniem owych cycków, czymkolwiek.
Przyjrzałem im się i zauważyłem że oba są wytarte w innych miejscach, zamieniłem je miejscami.
Przy okazji uszkodziłem torx-a 30 w zaprzyjaźnionym warsztacie - a był dobrej firmy - więc będzie drogo.
Wracając do cycków - zamiana dała nieoczekiwany rezultat - bez dodatkowej regulacji - mam cicho.
Co do smatowania, to w tym że warsztacie proponowano mi tak zwany "suchy smar" - takie psikadło od Bardal-a.
Czekam, jak znów będą skrzypieć to posmatuje sobie te cycki - choć wciąż niechętnie.
Obserwator Rzeczy Ulotnych