
Po długich poszukiwaniach znaleźliśmy z bratem odpowiedniego Kangusia dla niego i Rodziców do pomocy w prowadzeniu sklepu.
Przyjechał ze Szwajcarii, jest białą kobietą Expressą, 1,5dCi 80 z przebiegiem 48.000km. Został zmontowany w 2006r., centralny zamek (osobne zamykanie ładowni), radio z pilotem na kierownicy, prawe siedzenie składane i "zamykane" kratą, 2 poduchy (prawa wyłączana), z haczykiem.
Niestety u pierwszego właściciela ktoś "szturchął" Go w lewy tył, a On "dotkął" poprzedzające Go auto. Uszkodzenia są minimalne:
- pęknięte i "wyskoczone" z zaczepów plastikowe nadkole LT;
- lekko "wklęśnięte" przetłoczenie błotnika LT;
- lekko podniesiona krawędź podłogi przestrzeni bagażowej z lewej strony;
- "wyskoczona" z zaczepów przednia atrapa;
- zarysowane naroże zderzaka LP.
To wszystko, żadnych uszkodzeń lakieru, geometria jest OK, więc nawet chyba nic nie będziemy z tym "wklęśnięciem" nadkola-błotnika robić.
Autko jeszcze pachnie nowością, silnik pali i chodzi jak nówka.
Z powodu braku netu i czasu u braciszka, ja pozwolę sobie "pilotować" nowego Kangusia na forum.