W takich przypadkach najbardziej lubię gdy jedziemy w kilka aut z CB. Ale jest wtedy zabawa. Gość jak przegnie to ma przerąbane.
Nawiasem mówiąc kolega kiedyś tak wyprzedzał z pomocą TIRa. Kierowca astry nie dawał się wyprzedzić, więc kolega poprosił TIRa jadącego przed nimi o pomoc. TIR kazał trzymać większą odległość. W pewnym momencie powiedział "zmień pas", po czym wcisnął hamulec do dechy. Działo się...