Z uwagi na niedzialajacy spryskiwacz postanowilem poswiecic sobotnie popoludnie na ten cel.
Spryskiwacz nie dzialal, chociaz bylo slychac, ze pompka pracuje.
Plyn tez byl w zbiorniczku. Nie pomoglo udraznianie koncowek spryskiwacza igla.
Wiec zostalo rozkrecanie. Najgorsze ze wszystkiego bylo wyciagniecie wycieraczek. Ale podwazylem je niezawodnym kluczem "15" i stuknalem kilka razy w srube mlotkiem.
Nastepnie zdjalem uszczelke i caly plastik (bez zadnych srub i mocowan):
Wyciagnalem tez caly zbiorniczek, zeby wyplukac z niego zanieczyszczenia. W koncu jak rozkrecam tyle rzeczy, to trzeba zaszalec. Jezeli dobrze pamietam, to zbiornik jest przykrecony na jedna srube:
Uwaga na plyn! Zapomnialem go wypompowac i mialem cala niebieska podloge w garazu
Sprawdzilem pompke wkladajac jej koncowke do wody i to byl pierwszy powod niedzialania spryskiwacza. Ale po kilku probach odblokowala sie i zaczela pryskac:
A oto glowna przyczyna niesprawnego spryskiwacza:
Na szczescie mialem stara niesprawna pompke od Laguny i ta koncowka z zaworkiem pasowala
Jak dojde co bylo nie tak w srodku, to dam znac i doloze zdjecia.
Po wszystkim spryskiwacz byl zachwycony:
Wszelkie Ochy i ACHY w tym watku beda bezlitosnie kasowane, nagminne dopisywanie pochwal grozi BANEM. Dopuszczalne tylko erraty z wlasnej pracy nad powyzszym tematem.
P.S. Super solucja /MOD
P.S.II wszelkie podziekowania slac na PW autora
Dodam, że posty w stylu: "Super robota, też tak to robiłem." równieź będą kasowane. /drugi MOD