Grzesiu zmartwię Cię, tudzież pocieszę

Nie przerabiałem kostki pod fotelem, złączki gazu ani niczego innego

Mój Kangoorek nie sprawił nam ani razu przykrości, jedyne z czym się zmagałem to czujnik GMP czy nie pamiętam jak mu było (ten od koła zamachowego). Poprawiłem go paluchami w październiku i do dziś bez problemów

Jedyne co się sypie to lakier... Ładny off topic ale ja lubie pisać jaki mój Kanguś miły

A o SRS to tak z zamiłowania, trochę w zwiążku ze studiami (wreszcie wiem do czego można użyć sterownik całkujący

).
droidboo - tak mniej więcej 50% mojej wiedzy o motoryzacji pochodzi z tego forum

A tu masz zasadę działania systemu SRP:
Tak to wygląda w całości:
W chwili uderzenia przeciążenie bierze na siebie śruba, która ukręcając się chroni nasze żebra przed zgnieceniem (przyspieszenie 35g robi swoje):
Później następuje przyciągnięcie ciała do fotela przez właśnie w/w napinacz (od którego kabelek), aby głowa oparła się na poduszce, a nie oberwała z otwierającej się poduszki (tego nie chcemy

):
Tak przygotowani do zderzenia opieramy się na poduszce, a zawory w nią wmontowane zapewniają odpowiednią amortyzację:
Wszystkie te elementy działają w takiej synchronizacji, żeby w przeciągu 200 milisekund przygotować nas do przyjęcia uderzenia, a błędne zadziałanie któregoś z nich może zrobić więcej złego niż dobrego. To jest właśnie zadanie systemu SRP
