 
 
Do tej pory problem gazu w naszych stworach poruszany był dość sporadycznie. Spróbujmy trochę usystematyzować tę naszą wiedzę o "zagazowaniu" kangurków - napiszcie, jakie macie instalacje, jakie problemy, ile wam kangur żłopie propanubutanu, ile Was "to" kosztowało.......no i czy było warto.
Czekam na opinie - pewnie nie tylko ja.
 
 
pozdrawiam
Mario





 
 

