Uszkodzony napęd. 1.2 8V

[Boston]

Witam. Dzisiaj ciągnąłem Renault Mastera Kanoorem, bo akurat drugie auto było u mechanika... Coś chrupnęło na pierwym biegu. Krótko mówiąc napęd szlag trafił... Półosie się nie obracają, licznik bije kilometry, ale na żadnym biegu nie ma najmniejszej reakcji, poza lekkim hałasem. W poniedziałek mechanik ma to obejżeć, ale może coś się od Was wywiem? Co podejżewacie? Półoś czy raczej gotować się na zmianę skrzyni? Ile wersji skrzyć było w tym modelu?

[Stiopa]

viewtopic.php?f=78&t=11312
Tu jest opisana podobna sytuacja

[Boston]

Dzięki, mam nadzieje, że to ten sam problem...

[Lucass]

Zwierz się zbuntował, a co się dziwisz?
Spore prawdopodobieństwo, że to tylko to o czym pisze Stiopa.

[Boston]

Większemu bratu nie chciał pomóc? Ja byłem przeciwny, bo szczerze mówiąc nie wierzyłem w kangoorka. Tata się uparł, a ja byłem za mało delikatny... Trudno, pozostaje nadzieja, że koszty nie będą wielkie.

[Stiopa]

Tak to jest. Swoją drogą kosztami powinieneś obarczyć tego, kto się uparł .

[Boston]

Samochód w sumie jest rodziców i oni poniosą koszty, ale to też moja wina, bo nie byłem zbyt delikatny . Silnik to jednak 1.2 16V, ale to chyba wiele nie zmienia. Jutro chyba będę wiedział co mu dolega.

[Szumak]

Za dużo mocy, gdybyś miał 1.2 8V to nic by się nie stało