przez viking  poniedziałek, 26 marca 2012, 16:47 
			
			No i się  porobiło 

  . Do tej  pory  moja skrzynia  tylko się  pociła  w okolicy wybieraka  więc się nie  przejmowałem .  Teraz  kapie  a jak  znam życie  zaraz  zacznie  się lać  .....Gdzieś   na  forum  czytałem , że  można wymienić ten  magiczny  uszczelniacz  wybieraka  bez  wybebeszania  skrzyni biegów .( Zeszlifować  , wymienić  , dospawać ). Może  ktoś  z Kolegów  naprawiał to  w  ten  sposób ?   i  Dodam , że  założenie  dodatkowej  osłony jako  lekarstwo na  wycieki nie  wchodzi  w  rachubę  

 .
 
			1.4  wypasiony silver .   rocznik  2002. Fantastik  sam plastik .