Na poczatku wypada przeprosic, za brak aktywnosci, ale zwiekszyl sie troche zakres moich obowiazkow i nawet na swoim "rodzinnym" forum coupetki ograniczylem aktywnosc
Zachowania Krzyska (FreeMana) odnosnie kasowania zawartosci postow nie jest raczej pozytywnym zachowaniem, wiec rozumiem wzburzenie.
Ale ... zachowanie czesci osob sie nie spodziewalem. Po zlocie mialem wrazenie obcowania z doroslymi ludzmi, ktorzy potrafili zbudowac tak swietna atmosfere i przyjac mnie jak swojego, za co bylem wam niezmiernie wdzieczny.
Rozumiem, komus moze oferta nie pasowac, bo przeciez dealer z takiego samochodu ma tyle kasy ze omg i moglby troche zejsc klientowi. Czasy kontygentow sie skonczyly, gdzie marza nielicznych w tym czasie koncesjonerow byla ogromna, a klient bral co bylo. Rywalizacja na rynku jest tak duza, ze marze dealerowskie zeszly na psy. Juz nie da sie "wyzyc" na salonie jak to mialo miejsce w zlotych latach 90. Kazdy dealer kombinuje, zeby zaproponowac klientowi cos co inny nie daje. Stad byla nasza inicjatywa, chcielismy wam pokazac, ze mozna sie zajac klubem, ze nie wszyscy olewaja klientow, ze klient to nie tylko nazwisko zapisane w kalendarzu i liczy sie tylko FV na koniec. Zalatwilismy zgranie klubu jako floty, potrzebne nam byly numery rejestracyjne i podstawowe dane kontaktowe i co? 20 wpisow ? Dziekuje tym ktorzy dali, a reszta? A reszta teraz siedzi i marudzi, ze oferta beeeeee.
Hmm recesja? Nie wiem, ja w listopadzie nie wiem jak sie nazywalem tak jak reszta w firmie, ale inni wiedza przeciez lepiej.
Przykro mi, ze Krzysiek moze tak a nie inaczej to zrobil, nie zdazylem mu dac namiarow na nasze konto, bo poprostu ja nie mam w tej chwili na to czasu. Ale nie sadzilem, ze bedzie taki odzew. Zrozumcie tez, ze nie na kazdy samochod rzucimy odrazu 20% na dzien dobry. A to ze jeden dealer daje to taniej a drugi to, wynika z wielu czynnikow i rabatow jakie stosuje centrala.
Gadki o premiach, statystykach ponizej krytyki, az mi przykro to czytac z postow osob ktorych uwazalem za fajnych ludzi.
Nie wiem co bedzie dalej, czas pokaze. Ale zycze wam takich sukcesow w karierze zawodowej, jakie ma Krzysiek, sam bym tak chcial sprzedawac samochody jak on, pomimo tego, ze tutaj nie zaprezentowal sie z najlepszej strony.
PS. dla zlagodzenia klimatu proponuje skasowanie topica, ale decyzja nalezy do was