Kiedy zmienię z jedynki na wsteczny lub odwrotnie i ruszam, coś mi robi "cyk, cyk" w lewym przednim kole. Ponieważ przypuszczam, że to nie są jakieś pozdrowienia od Wielkiego Kangura, tylko tzw. przeguby, zapytowuję koleżeństwa, kto to już miał i ile mam przygotować. Kto wie i co mi doradzi??? 
Pozdrawiam i Niech Wielki Kangur powywraca wsystkie fotoradary na Waszej Drodze!
			



 . Później zastanawiałem się nad tym ale nie wiem co to mogło być . Stał wtedy w śniegu i w kołpak był dosłownie wbity śnieg i podejżewam że to mogło być to . A może jakiś lód . No ale teraz jeszcze zimy nie ma .
 . Później zastanawiałem się nad tym ale nie wiem co to mogło być . Stał wtedy w śniegu i w kołpak był dosłownie wbity śnieg i podejżewam że to mogło być to . A może jakiś lód . No ale teraz jeszcze zimy nie ma .


 ) ociera o felgę. Ma to mały związek ze zmianą biegów (zbliżony do zera
 ) ociera o felgę. Ma to mały związek ze zmianą biegów (zbliżony do zera  ).
 ).
 

 
  