Mnie też dopadło, więc awaryjne zawsze ok, lewe kierunkowskazy zawsze ok, prawe kierunkowskazy też ok, dopóki nie wciskałem pedału hamulca, wtedy szybkie cykanie przekaźnika, dyskoteka wszystkich świateł z tylnej, prawej lampy, po puszczeniu hamulca, znowu ok. Standardowe sprawdzanie styków, wtyczek, mas, czyszczenie, psikanie pomagało na chwilę 
 Ale wciskanie stopu nożnego powodowało lekkie zapalenie na kokpicie prawego kierunkowskazu, czasami światła przeciwmgielnego tylnego...rozebranie lamp, kontrola żarówek 
 Wszystkie żarówki, które miały pył, resztki z pręcików wolframowych w bańce, do kosza 
 Na razie gra  
 Czekamy teraz na wilgoć po deszczach, luzy w stykach, wtyczkach, gniazdach po jeździe po nierównościach i zobaczymy co dalej  
