Halo
Panowie
Miało być o DEKRZE a wy rozmawiacie o dziurach i do tego w szybkach
. Ad rem. Porównania dotyczą trzy i pięciolatków czyli Kangoorków w pierwszej wersji. Mam więc nadzieję, że nowsza wersja( którą nota bene posiadam) została bardziej dopracowana i za 3 lata wskoczy na wyższe podium w rankingu. Jak narazie (tfu tfu odpukać ) nic mi się jeszcze nie zepsuło. No dobra, odpadła mi zaślepka z rączki w drzwiach przesuwnych ale składam to na karb mojego poweru przy ich zamykaniu więc się nie liczy.
Wszystkim więc życzę by duch wielkiego KANGOORA
wziął w opiekę swoją dziatwę i nie dopuścił do żadnej usterki.
Nastrój świąteczny już mi się udziela