Witam po dłuższej mojej nieobecności na forum.
Z nieba mi ten nowy model spadł.
Też pewnie w przyszłym roku będę autko zmieniał.
No i tak się miotam od dłuższego czasu i - do wożenia pudełek to naprawde nie ma co kupić.
Caddy - niewspółmiernie drogie do tego co sobą reprezentuje, berlingi i partnery kiepskie silniki bez zbyt dużego potencjału do przystosowania ich do "normalnej jazdy" a z kolej Chrysler Voyager kosztuje cos około 120 - 140 tysi więc do tyrania to mi troche szkoda takiego autka. Nowy Galax też wychodzi powyżej 120 a SMAX z kolei nie ma przesuwanych tylnych drzwi - więc lipa.Pozostaje doblo ale wygląd mi jakoś nie leży.
Natomiast używany samochód raczej nie wchodzi w grę bo kolega sprowadza i za dużo o tym wiem z ilu części może być złożony "bezwypadkowy" prawie nowy z małym przebiegiem były przystanek autobusowy.
A więc do rzeczy - jak wynika z konfiguratora we france - wypasiony kangoor 1.5dci 100km z klima itp. nie powinien przekroczyć 75 000 - co jak za dobrze wyposażony wygodny pudełkowóz to nie jest jakoś drogo strasznie.
Bullitt - proszę Cię o info i opinie na temat silnika w Kangoo 2008 - co to ma być i skąd wyciągnięte i ile z niego się zrobi (bez przesady oczywiście) i jak myślisz ile będzie po naprawie od 0 do 100.
Aktualnie to chyba po niegroźnych poprawkach to mamy cos około 10,5 (nigdy tego nie mierzyłem) ale nowy będzie miał wprawdzie większą moc wyjściową ale i szersze i większe oponki i trochę będzie cięższy.
Pozdro i Szczastlivovo Novovo Goda dla wsiech i dla kazdovo.