Tak się zamotałem przy tym poście z "Panami i Paniami", że zupełnie nie zauważyłem, że strofował mnie za iksigrekzetkę Kerry... Sorry za małe zamieszanie!
A co do Ciebie zuwik, to wiesz.. miałęm na końcu postu (tego napisanego po dłuugiej przerwie) dopisać coś w rodzaju.. "Ciekawe co napisze Zuwik, pewnie będzie jako pierwszy mnie komentował". Sam nie wiem czemu nie dopisałem, a tu proszę! Zuwik zaspał!

Ty zawsze pierwszy odpowiadasz - dzięki! Nie wiem czemu ale nie odezwał się jeszcze ONE, który to wyciągnął do mnie pomocną dłoń, a do którego zapominam ciągle maila wysłać (ależ ze mnie świnia)!
Kangoorów owszem kilka na naszej scenie jest, tylko że albo drogie, albo wyjeżdzone, albo bez FV - narazie szukam dalej!
A co robiłem.. no coż, trochę tu trochę tam! Właściwie do zajęć jako takich wróciłem kiedy jeszcze o kulach śmigałem! U mojego ojca na zakłądzie zawsze jest co robić i tym sposobem chcąc, nie chcąc powoli wróciłem do pracy! Sezon kamieniarski w pełni więc czasu nawet na spanie mało! Ogólnie rzez biorąc, lekarze mówili mi, że będę zdrowy, potem, że do końca życia będę miał problemy z biodrem, a teraz nikt nic nie wie - prócz tego, że nie mogę kompletnie nic dźwigać (nawet swojego brzucha, który rzeczywiscie muszę zrzucić) i że za jakieś 5 lat pewnie zaś będę chodził z kulą bo jakieś zwyrodnienie stawu się czykuje czy coś. Narazie dochodzę do siebie, ale boli mnie szkita coraz bardziej, więc chyba najlepsza to dorga do wstanienia endoprotezy.
Sprawca? Właściwie nic. Pół roku w zawieszeniu na dwa i na rok prawko! Długo by pisać, ale Pani sędzina przedsawiła mu jego prawa w taki sposób, że czułem się kur(de)wa, jakbym to ja był winny zamieszania, ehhh.... szkoda gadać!
A z ubezpieczeniami, jest tak (jakby ktoś miał wątpliwości), że wszystkie są chętne, żeby brać kasę, ale żeby wypłacić - żadna!
tak to..
allle, żyć trzeba dalej!
Dzięki zuwik za gorące PzDr, i równie gorące odemnie dla Ciebie! Oczywiście nie wiem czy uda mi się wygospodarować cały dzień w wakacje w sezonie

ale postaram się coś wymyślić - wtedy przy odrobinie szczęscia może poznam tego miłego gościa z Bielska.
Possdro!
