Witam,
2 tygodnie temu nabyłem wymarzonego Kangurka , biały blaszak fajna sprawa. 2 Tygodnie wozi mnie do pracy i pali mniej niż 1.6 TDI z 2015r na tej samej trasie, z tym że VW raz w tygodniu dopałał DPF i zawyżał srednia. Zrobiłem 300km na 20l w mieście Bydgoszcz, Golfem 280km ale Golf 1400kg....
Ale do rzeczy, dużo padało i przyszło mi awaryjnie hamować i śmiechem wybuchłem- Kangurek leci jak na lodzie, brak ABS??? Wersja bardzo uboga, klima+wspomaganie nic wiecej nie ma ( takiego chciałem), ale 2004r brak ABS? nie chce mi się wierzyc, brak też kontrolki na zegarach, czyzby ktoś coś modził, ukrywał? Mam Renault Premium z 2003r i ma ABS, ma tez "duzo" elektorniki jak na ten rocznik, oznajmnia dużo błędów.
Kolejna sprawa ubywa cieczy chłodzącej, niewiele ale jednak. Czytałem, że ogrzewanie lubi pobierać płyn chlodzacy. Nie jest to problem bo z 2 setki na 2tygodnie i 300km w miescie, ale z ciekawosci pytam. Brak wycieków, brak płynu w oleju i nie kopci. Pracuje idealnie jak można tak określic