Strona 1 z 1

reklamacja - gdzie, jak i do kogo... - pomóżcie

PostNapisane: środa, 3 listopada 2010, 12:30
przez Marsjanka
Jestem maksymalnie wkurzona.

Rok temu kazali wymienić klocki z tyłu (po 8 tys. km) - teraz kolejny przegląd - a ponieważ całą ciąże właściwie przeleżałam to przez ostatni rok nie przejeździłam nawet 6 tys. km - i kurde klocki przód i tył do wymiany :evil: :twisted: :x Proponują mi że mogą założyć osłony, za które oczywiście mam zapłacić.

Kazałam odłożyć zużyte klocki i chcę napisać reklamację.

Mam pytanie do bardziej doświadczonych o kolejność działań.

Co i gdzie po kolei składamy?

Re: reklamacja - gdzie, jak i do kogo... - pomóżcie

PostNapisane: środa, 3 listopada 2010, 14:45
przez koniuadam
Klocki to jest "materiał eksploatacyjny" więc reklamowanie nic nie da. Chyba, że wystąpiła wada konstrukcyjna jak pęknięcie lub odklejenie materiału ciernego.

Jeżeli w ramach przeglądu, serwis wymieniał klocki to można pokusić się o reklamowanie użytych części jako niezgodnych z zalecanymi.

Ale to tylko moje zdanie.

Re: reklamacja - gdzie, jak i do kogo... - pomóżcie

PostNapisane: piątek, 5 listopada 2010, 19:00
przez mullann
Poszukaj na forum ktoś już reklamował taki temat i uznali mu to gwarancyjnie.

A co do formalności to kontakt telefoniczny lub e-mail.
INFOLINIA: (22) 57 59 999
E-MAIL: Kontakt.KLIENT@renault.com.pl

Ja zazwyczaj pisze e-mail i czekam parę dni na odpowiedz. Zawsze ktoś oddzwania i wyjaśniamy tematy.

A co do klocków to ja mam 60 000 nakulane i na razie jest OK (robiłem tylko zamianę stron z tyłu ponieważ nie równo się ścierają)

Powodzenia.

Re: reklamacja - gdzie, jak i do kogo... - pomóżcie

PostNapisane: piątek, 5 listopada 2010, 19:53
przez wareks
Wybaczcie że się wtrące ale czy jak piszczą to do wymiany?
Pytam ponieważ wymieniałem kółka na zimowe i wizualnie
jeszcze trochę tych klocków jest a podczas hamowania piszczą okrutnie.
Jaką grubość mają okładziny na nowym klocku ?

Re: reklamacja - gdzie, jak i do kogo... - pomóżcie

PostNapisane: sobota, 6 listopada 2010, 16:24
przez a-kwiaty
koniuadam napisał(a):Klocki to jest "materiał eksploatacyjny" więc reklamowanie nic nie da. Chyba, że wystąpiła wada konstrukcyjna jak pęknięcie lub odklejenie materiału ciernego.

Jeżeli w ramach przeglądu, serwis wymieniał klocki to można pokusić się o reklamowanie użytych części jako niezgodnych z zalecanymi.

Ale to tylko moje zdanie.

w cytrynie wymienili mi na gwaracncji i klocki i tarcze... fakt, ze trzeba bylo powalczyc.

Re: reklamacja - gdzie, jak i do kogo... - pomóżcie

PostNapisane: niedziela, 7 listopada 2010, 00:39
przez skarb
Olej ich, jeżdzij dalej na tych klockach.

Jedź do normalnego mechanika - niech on oceni czy są do wymiany,

Jak są do wymiany to kup zamienniki z allegro które wytrzymyją 2 razy dłużej (były linki użyj szykajki.)

Nie kupuj NICZEGO w ASO !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Złodziejom i oszustom z ASO mówimy nie !!!

Kupując w ASO - moim zdaniem będziesz IDIOTKĄ fundując przerwy obiadowe, szkolenia, przerwy na drugie śniadanie, wyjazdy integracyjne, popijawy, wyjazdy do francji, wczasy pod gruszą, katering,paczki dla dzieci na Mikołaja, dni dla "matki z dzieckiem", płatnye urlopy i tego typu socjal panom mechanikom,blond debilkom z recepcji, managerom i innym obibokom z ASO.

Nie płać za te same części 2 razy więcej niż kosztują w normalnym sklepie !!!

Miałem do wymiany tarcze (wg ASO) po 28 tys km, aktualnie mam 47 tys i jakoś jeżdżę, tarcze dalej nadają się do jazdy i nic się nie dzieje.

Klocki z Allegro (roadhouse) wytrzymyją dwa razy dłużej niż z ASO i są 2,5 razy tańsze.

Szanuj swoje pieniądze !!!

Klocki i tarcze reklamowałem i stwierdzili, że to normalne zużycie materiału, więc daruj sobie reklamowanie, o ile szanujesz swój czas i nerwy.

Re: reklamacja - gdzie, jak i do kogo... - pomóżcie

PostNapisane: niedziela, 7 listopada 2010, 11:17
przez mullann
Moim zdaniem, należy walczyć o swoje!
Jak wiadomo każdy gwarant nie chce ponosić kosztów napraw gwarancyjnych i będzie chciał przenieść koszty na użytkownika końcowego.
Jeżeli klocki zużyły się po 6 tysiącach to jest problem z autem na 100% - to jest po prostu normalnie nie możliwe!!! Ja mam 60 000 km i na razie nie zmieniałem klocków.
Chyba, że jeździsz na hamulcu ręcznym, jednak nie zapominajmy o sygnalizacji dźwiękowej zaciągniętego hamulca ręcznego...wiec tutaj Twojej winy nie powinno być.

Pisz reklamacje i bądź twarda w Swoich pismach i rozmowach z ASO.

Jako, że jesteś kobietą bardziej wrażliwą niż np. SKARB to zachęcam to napisania e-maila do TVNu "TurboKamera" - być może zajmą się Twoim tematem.

Warto spróbować - nie masz nic do stracenia.
WALCZ!!

PS: Kupowanie osłon, co to ku...wa ma być ??

Re: reklamacja - gdzie, jak i do kogo... - pomóżcie

PostNapisane: niedziela, 7 listopada 2010, 11:31
przez Szumak
mullann napisał(a):Jeżeli klocki zużyły się po 6 tysiącach to jest problem z autem na 100% - to jest po prostu normalnie nie możliwe!!! Ja mam 60 000 km i na razie nie zmieniałem klocków.

Marsjanka pisze, że przez większość roku samochód stał. Tarcze szybko rdzewieją, jeśli nie są stale używane. Zardzewiałe, działają jak tarcze ścierne do momentu, aż cała rdza zostanie z nich usunięta. Do tego dodać miękkie klocki (a są miękkie z uwagi na niskie przebiegi między wymianami) i ich gwałtowne zużycie nie wydaje się już takie nierealne.
Inna sprawa, że niektóre ASO chcą wymieniać części, które nie wykazują jeszcze dużego stopnia zużycia.

Re: reklamacja - gdzie, jak i do kogo... - pomóżcie

PostNapisane: czwartek, 11 listopada 2010, 01:43
przez arthi
skarb dzieki za informacje o klockach, jak widac warto czytac forum! :)

Co do oslon, nie kupuj ich kobieta, rozmawialem na boku z serwisanem renault i powiedzial jasno, oslony nic nie daja, szkoda pieniedzy!

Reklamacje z pewnoscia warot zlozc, u mnie sami sie podlozyli, bez proszenia, no bo jak w normalnym samochodzie mozna wymienic klocki po 8 tysiacach?