Hello...
jakieś 4 tygodnie temu, podczas przeglądu zgłosiłem problem "zamarzania" skrzyni podczas dużych mrozów. Diagnoza dość szybka (10 minut) - do wymiany kaseta skrzyni biegów. Przeboje z zamawianiem były dość irytujące, bo zamówiono do 5-cio biegowej, a ja niestety (sic!) mam 6-ścio biegową. Nic to... w końcu przyszła upragniona i została wymieniona;-)
Dzisiaj w połowie drogi do Dzierżoniowa zachciało mi się wrzucić (oj burżuj!) szósty bieg... zastałem tam czwarty...:-D Po chwili, na miejscu piątego był trzeci:-D Kurna... do Dzierżoniowa na 4 biegu... a później do Długołęki. Diagnoza - spadło się lince... niby jest ok, ale coś mi się wydaje, że będzie teraz spadać jak nienaciągnięty łańcuch w rowerze:-(