www.klubkangoo.pl

Też mi się tak szumak'u wydaje. A co obozów pracy to jedna na kwartał to mało. Komplet miesięcznie to już lepiej. Zalatuje mi to na Koreę Północną. Znaczy się wszystko jest na dobrej drodze. Szwadron śmierci też już mamy.

Szumak napisał(a):Druga sprawa: nie jeździłem z soczewkami ale na logikę - soczewki dają skupioną wiązkę światła przechodzącą przez klosz, więc jego zabrudzenie w trakcie jazdy znacznie szybciej, jak mi się wydaje, pogarsza widoczność?

Też się nad tym zastanawiałem, ale wychodzi mi odwrotnie. Bo tak: przy odbłyśniku strumień światła bardziej rozproszony przechodzi przez szkło reflektora o danej powierzchni i warstwę zabrudzenia o danej przepuszczalności.
Przy soczewce strumień bardziej skupiony, a więc silniejszy, przechodzi przez mniejszą powierzchnię o tej samej grubości brudu, a zatem przepuszczalności, co w przypadku odbłyśnika.
Jednym słowem ta sama ilość światła napotyka na mniejszą ilość zanieczyszczeń.
Tak myślę. Ale to tylko przemyślenia

To mnie jeszcze wytłumaczcie czy ten nowy reflektor będzie wyglądał tak jak od boxera z żarówką H7 - czyli np takim jak poniżej ?

http://allegro.pl/peugeot-boxer-06-refl ... 24013.html

Prawie tak samo tylko będzie jeszcze troszkę czarnej obwódki plastiku dookoła żarówki.

Lucass napisał(a):Przy soczewce strumień bardziej skupiony, a więc silniejszy, przechodzi przez mniejszą powierzchnię o tej samej grubości brudu, a zatem przepuszczalności, co w przypadku odbłyśnika.

To prawda, ale nie można zapominać również, że niekorzystnie zmieniają się proporcje przyklejonych drobin w stosunku do przekroju tej wiązki światła. Załóżmy, że mamy przyklejoną na środku reflektora grudkę błota w wielkości 10-groszówki - jej wpływ na zmniejszenie jasności wiązki światła z "pełnego" reflektora będzie dużo mniejszy niż w przypadku skupionego strumienia, bo w tym drugim przypadku ta grudka może zasłonić powiedzmy połowę pola skupionej wiązki.

Mi wydaje się, że rozproszenie światła musi raczej być na tym samym poziomie. W pracy mamy kilka Roomster'ów i widoczność w nocy z tych lamp nie odbiega niczym od kangura. Poprostu wydaje mi się, że światło jest bardziej skupione na samym początku co daje efekt słupa światła. W dalszej odległości światło rozprasza się tak samo jak w naszych kloszach dając takie samo pole widzenia. To co piszesz Jacku o tym błocie na kloszu to owszem i ziarenko prawdy w tym leży ale zaznaczyć trzeba, że na kloszu w Romsterze błoto też się zbiera i w niczym to nie zmienia przenikalności świetlnej przez klosz. A może jest to poprostu nie zauważalne albo wręcz pomijalny współczynnik.

Te, krzysaudi, aleś dymu na forum narobił.
Było się chwalić
A wiesz co będzie się działo jak się na jakimś spocie pojawisz.
Dla twojego dobra ty te lampy pakuj i do mnie wysyłaj.

Ha .
Wiedziałem że zaskoczę starych wyjadaczy forumowych moim dziełem . W zasadzie weekend jest blisko i mam nadzieję że światełka już będą siedziały w skoczku , ale zawsze może mi coś wyskoczyć i sprawa odwlecze się . Fotki całego mojego pimpka załączę na zakończenie akcji Światła
Krzysiek

ale zawsze może mi coś wyskoczyć i sprawa odwlecze się

Betonowe buciki jak nie odsprzedasz.

Dobra - czas zacząć walkę z kloszami i skończyć dzieło