Re: ST-alusy :)
Napisane:
wtorek, 10 czerwca 2014, 19:23
przez Marek_Bielsko
skawina napisał(a):Gdybym chciał dać do piaskowania to pewnie taniej by wyszło kupić alusy
U nas za 4 stalówki biorą 200zł za piaskowanie i malowanie proszkowe...
Re: ST-alusy :)
Napisane:
wtorek, 10 czerwca 2014, 19:29
przez skawina
U mnie nie wiem nawet. Ale wlicz sobie jeszcze wulkanizatora, a potem co jeśli zostaną wżery po rdzy? Szpachlować czy zostawić? Jak zostawić to jeden czort co papierkiem podziubać
Re: ST-alusy :)
Napisane:
wtorek, 10 czerwca 2014, 19:40
przez Marek_Bielsko
Jutro tu wrzucę zdjęcie takiej felgi, którą mam na przyszłe lato.
Sam ocenisz efekt. No wulkanizator to fakt, a kolejną wadą jest przymus posiadania 'zastępczego' kompletu felg i opon pasujących na te felgi na czas malowania.
Re: ST-alusy :)
Napisane:
wtorek, 10 czerwca 2014, 19:53
przez skawina
Oki. Ale liczy się też satysfakcja z własnej pracy
Re: ST-alusy :)
Napisane:
wtorek, 10 czerwca 2014, 20:03
przez Marek_Bielsko
Doskonale to rozumiem, ale realizuję to na innym polu.
Re: ST-alusy :)
Napisane:
wtorek, 10 czerwca 2014, 20:10
przez Marek_Bielsko
Chodziło mi raczej, że nie w motoryzacji.
No, biały nie był picowany, bo po co...
Re: ST-alusy :)
Napisane:
wtorek, 10 czerwca 2014, 20:11
przez skawina
Re: ST-alusy :)
Napisane:
wtorek, 10 czerwca 2014, 21:45
przez cysio528
U mnie całe pordzewiałe felgi, będę musiał poczyścić je solidnie i pomalować, bo strasznie pogarszają wygląd samochodu. Mam nadzieje że w jeden dzień się z tym wyrobię. Ogólnie muszę popracować nad kangurem, bo wygląda na bardzo zaniedbanego, a możliwe, że będę musiał się go pozbyć wkrótce
Re: ST-alusy :)
Napisane:
środa, 11 czerwca 2014, 08:43
przez Marek_Bielsko
Tak wyglądają piaskowane i malowane proszkowo felgi. Oczywiście kolor nie taki, bo balans bieli całkowicie skopany. Tak się robi zdjęcia telefonem w piwnicy.