Witam Ponownie
Po 4 latach i przejechaniu ok 80 tys. skrzynia się rozsypała
Wiadomo tez skąd było to stukanie na 4 biegu. Okazało się że zębatka jest mocniej zużyta ( opinia innego warsztatu ) przy przyspieszaniu i zwalnianiu silnikiem na czwórce wali i stuka silnikiem jakby coś było niedokręcone. Oczywiście Frans Auto ( Czernichów) nie przyznali się do błędu i mnie z tym zostawili. Teraz jak skrzynia padła mam wgląd w środek i będę powoli relacjonował co stamtąd wyjmę. Całkowita niesprawność skrzyni wynikła z dosyć rzadkiej awarii ,a mianowicie odłączyła się ta największa zębatka , która nie uczestniczy w zmianie biegów a jest wprasowana na oś ( ośka z mechanizmem różnicowym). To pasowanie przestało się trzymać i zaczęło ślizgać . Oczywiście moja wina, że swoją 9 letnia skrzynie z przebiegiem ok 170 tys. oddałem na podmianę za "zregenerowaną" skrzynie od nich. Zregenerowana czyli w większości złożona z odpadów innych skrzyń o przebiegu nieznanym, no i padło na mnie bo oczywiście do tej pory wszyscy inni są zadowoleni. Jak pokazałem im jakiego knota mi wcisnęli to …. 1200zł i będę miał zregenerowaną … nosz kur… Może i są fachowcy ,a może Janusze remontów skrzyń, tak czy inaczej nie miałbym pretensji gdyby 4 lata temu właściciel miał jaja i przeprosił że z tym 4 biegiem tak wyszło a po 80 tys km dali spory rabat na następną a jak nie to pozostaje mi przestrzec przed … regeneracją u nich bo to loteria.
Podsumowując, skrzynia zregenerowana 1200zł , wymiana 400zł, wymiana wszystkich poduszek pod silnikiem i szukanie winy wszędzie tylko nie tam gdzie trzeba ... szkoda gadać.
Kangur w rozsypce wiec atakuje internet żeby znaleźć JC5126 ( JC5-126 ) do mojego 1.5dci i … mam , jest skrzyneczka VAG Center sp z o.o. Rybnik , mają na alleg… sklep ,ale ta skrzynia tylko przez ich stronę do kupienia. Informacje ,że auto rozbite chyba 2006r jak pamiętam, że gwarancji nie ma i tyle. No ok., duża firma, sekretarka coś tam mówi, że jest ok. a jakby nie to oddać ,ale to tylko gadka przez telefon. Skrzynia wysłana za pobraniem, 460zł , dzień na zamontowanie i … cos tam pęknięte i cieknie olej, zgrzyta jak betoniarka, piątka nie wchodzi, po wylaniu oleju wysypują się metalowe elementy …. Uuuuu, jest kiepsko, pieniądze uciekają, czas tez więc dzwonie przedstawiam sprawę, że gwarancji może nie być ale nie że zapakują mi śmieci i się pozbędą złomu. Może nawet auto nie było powypadkowe, może to ściema, pęknięcia można było zobaczyć i o tym poinformować przed a nawet pokazać na fotkach ale zatajone. Ogólnie można powiedzieć ze właśnie dlatego nie wystawili jej na all…. No ale tak już przekrętasy działają i nic im nie zrobisz.
Ponowny atak na all… i jest skrzynia, z gwarancją, no to montuje i …. Jeżdżę
Wszystko ok. tylko wstecznego nie ma. Złośliwość losu bo taka sama awaria była w mojej oryginalnej skrzyni. Czyli jakiś element co naciska przełącznik wstecznego chyba się wyrobił. Nie wyjmuje nie rozkręcam. Przełożę kabelek i będę miał na przełączniku w kabinie. Mam już dość.
Podsumowanie , no pozostaje się na forum jakoś informować gdzie złodzieje gdzie Janusze i gdzie i ile można stracić
Zdrowia życzę dla wszystkich skoczków i ich właścicieli.