www.klubkangoo.pl

No właśnie...
Nie mam zwyczaju jeździć na oparach, ale ostanio zdażyło mi się.
U mnie wskazówka była na czerwonym polu "R" i dioda nie zapaliła się.
Czy dioda pali się poniżej czerwonego pola? Czy ktoś wie ile DOKŁADNIE paliwa zostaje po zapaleniu się diody?

Hmmm... nie ma to jak odpowiadać na swój własny post

Czy nikt z szanownych zebranych nie jeździł o suchym py..yy... baku?

_ONE_ napisał(a):Hmmm... nie ma to jak odpowiadać na swój własny post

No cóż, czasami z kimś inteligentnym trzeba porozmawiać

A w ogóle to w moim poprzednim Escorciaku nie było lampki rezerwy tylko wskazówka opadała strasznie nisko.
Latem wracałem z urlopu, ciągnąc przyczepe i na oparach dojechałem na stację pod Tuszynem szczęśliwy do momentu gdy sie dowiedziałem, że wyłaczyli po burzy prąd. Do najbliższej stacji przeszło 15 km, ale pojechałem i ...dojechałem, nie ukrywam sam się dziwiąc. Stwierdziłem jednak, że nie będę więcej testował zasobności baku i wolę pozostać w przekonaniu, że rezerwa stanowi co najmniej połowę zbiornika

A o zbiorniku w Kangoo-rku mam nadzieję coś więcej wiedzieć za tydzień

Od momentu zapalenia księgowego do chwili wymarszu z pustą butelką do najbliższej stacji powinieneś przejechać ok 100km. Bezwładność miernika jest duża i gdy się zapali to już świeci. Tak jest przynajmniej u mojego U-boota U388 1.2, 16V.

Ja liczę od 50 do 100 km w zależności od tego czy jetem na trasie czy też mam do przejechania krótkie odcinki po mieście zwłaszcza w zimie. W bagażniku mam mały, plastikowy kanister (5 l), co mi gwarantuje spokojną jazdę do jakiejś pewnej stacji benzynowej.

Pozdrawiam
Wojtek

Niestety w dizelku nie mozna sobie pozwolić na taki luksus jak dolewka paliwa na trasie. Zapowietrzenie układu to straszna rzecz

Pozdrawiam

wg moich wyliczen , na moim potworze 1.4/75 od momentu pierwszego zapalenia się "słonika" mogę przejechać 90km.
największym zdziwieniem dla mnie było, jak na renomowanej stacji paliw wlałem do baku 51,5 litra !!!
pzodrawiam kangury
tomasz

Janusz, o ile wiem nie masz sie co obawiac zapowietrzenia układu paliwowego. Chroni Cie przed tym elektronika, tzn silnik sie wyłączy a jakbyś zajrzał do baku to bedzie tam jeszcze parę kropel. Wynika to z tego, żeby tak jak mowisz nie doszło do zapowietrzenia, a druga sprawa (nie jestem pewien jak jest w kangoo) to, to że common rail (wszystkie diesle oprócz 1,9D) maja drugi obieg paliwa do chlodzenia wtryskiwaczy i tam musi byc paliwo, jak go zabraknie to tez się wyłącza silnik.
Pozrdawiam Rafik

Janusz, o ile wiem nie masz sie co obawiac zapowietrzenia układu paliwowego. Chroni Cie przed tym elektronika, tzn silnik sie wyłączy a jakbyś zajrzał do baku to bedzie tam jeszcze parę kropel. Wynika to z tego, żeby tak jak mowisz nie doszło do zapowietrzenia, a druga sprawa (nie jestem pewien jak jest w kangoo) to, to że common rail (wszystkie diesle oprócz 1,9D) maja drugi obieg paliwa do chlodzenia wtryskiwaczy i tam musi byc paliwo, jak go zabraknie to tez się wyłącza silnik.
Pozrdawiam Rafik

Nie wiedziałem, dzięki za informacje, ale i tak wole nie ryzykować.
Co do zapalania kontroli rezerwy to u mnie jest inaczej. Po zapaleniu świeci przez kilka minut i przeważnie gasnie po chwili (czyli przejechaniu ok 2 km) i tak historia sie powtarza. Nie wiem czy to tylko bezwładność czy feler. Jak na razie po dwóch-trzech takich mignięciach wole zawinąć do najbliższej stacji.