Strona 1 z 2

Licznik - wyswietlacz

PostNapisane: sobota, 9 czerwca 2007, 08:15
przez greycat
Witam.

Posiadam Kangoorka 1.4 z 98roku. Posiadam w nim licznik wygladajacy tak: od lewej wzkaznik temp, na srodku predkosciomierz (pod nim wyswietlacz LCD), po prawej wskaznik paliwa. Uszkodzil mi sie wyswietlacz (wskazujacy przebieg + czas). Poszukuje wlasnie takiego wyswietlacza (lcd+tasma+plytka elektroniki). Moze ktos ma odsprzedac? :) ... a moze ktos orientuje sie czy podejdzie mi wyswietlacz z innego rodzaju licznika (3 -zegarowego)? Albo chodziaz numer katalogowy tego elementu, zeby moc gdzies dokupic?
Za wszelka pomoc dziekuje z gory.
Pozdrawiam.

PostNapisane: sobota, 9 czerwca 2007, 09:14
przez sw
Jedź na szrot i wymień sobie cały. Nie ma co grzebać.

PostNapisane: sobota, 9 czerwca 2007, 09:46
przez Masaccio
Dokładnie, szukaj całego bo samego wyświetlacza pewnie nie znajdziesz.

PostNapisane: sobota, 9 czerwca 2007, 10:26
przez Lucass
Spokojnie!
Co to znaczy uszkodził się? Bo jeżeli nie ma uszkodzenia mechanicznego a tylko nie wyświetla poprawnie czyli pokazują się "robaczki", a nie widzisz żadnej przyczyny (tzn nie masz nic na sumieniu :wink: ) to może wystarczy poprawić styk wyświetlacza z płytką drukowaną.

A co do kupienia samego wyświetlacza - zapomnij! Zegary to wg instrukcji element nierozbieralny, więc podlegający tylko wymianie w całości :(
Cena na allegro 150-300 zł w zależności od stanu.

PostNapisane: sobota, 9 czerwca 2007, 10:55
przez sw
Nierozbieralny... he he he, Wszystko jest rozbieralne, nawet atomy można rozebrać z elektronów. :-) Po prostu pewnych rzeczy nie potrafią potem złożyć do kupy. No ale to takie off-topic na temat dzisiejszej techniki jednorazowego użytku. :-)

PostNapisane: sobota, 9 czerwca 2007, 15:11
przez greycat
mam wrazenie ze jest jakas przerwa na tasmie laczacej wyswietlacz lcd z plytka elektroniki. Sprawa raczej "utopiona" Probowalem przelutowac - ale nie dalo rady. Przy przycisnieciu "robaczki" o ktorych piszecie znikaja, ale nie pomaga podklejanie, usztywnianie. Trzeba chyba wymienic.
A powiedzcie - moze ktos wie, podejdzie inny licznik?
Tzn tak jak pisalem, posiadam taki z jednym zegarem na srodku. Na allegro widzialem ze sa tez inne, ale nie wiem, jakie sa gniazda pod spodem. Jest mozliwosc podpiecia innego ...np takiego z obrotomierzem?

PostNapisane: sobota, 9 czerwca 2007, 15:34
przez dominik
Możesz szukać kangoo, ale można założyć od clio musi mieć z tyłu cztery wtyczki (mam na zbyciu od kangoo mojego), modyfikowałem, założony od clio z obrotomierzem, mogę wstawić fotki dla ciekawych :)

PostNapisane: sobota, 9 czerwca 2007, 17:11
przez Downunder
dominik napisał(a):Możesz szukać kangoo, ale można założyć od clio musi mieć z tyłu cztery wtyczki (mam na zbyciu od kangoo mojego), modyfikowałem, założony od clio z obrotomierzem, mogę wstawić fotki dla ciekawych :)


zdjęcia jak najbardziej pożądane , nawet zalecane :)

PostNapisane: sobota, 9 czerwca 2007, 19:56
przez Lucass
Wyświetlacz (tzn jego styki) jest zamocowany do płytki dwoma wkręcikami. To one powodują, że styk jest albo nie. Jeżeli tak jak piszesz robaczki znikają po dociśnięciu to na 90% to będzie przyczyną. Nie wiem jak w starej desce ale u mnie w modelu z obrotkiem (`2003) wygląda to tak (zdjęcie do góry nogami :wink:)
Obrazek
Sprawdź dokręcenie wkrętów u siebie.
Daj znać czy pomogło :wink:

PostNapisane: sobota, 9 czerwca 2007, 21:13
przez greycat
moj licznik jest calkiem inny od spodu. Nie mam za bardzo mozliwosci zrobienia zdjecia (choc dla upartych moge jutro wrzucic :)). Moj licznik ma 4 szerokie gniazda - dwa u gory i dwa u dolu. Po wyjeciu ich, mozna wyjac licznik, a pozniej to tylko odkrecanie zaroweczek, 6 lub 8 srubek i odcisniecie 4ch zaczepow. Wewnatrz jest duuuuza plytka elektroniki i gniazdo (4 pin) do ktorego wchodzi plytka elektroniki od wyswietlacza (na niej jest jakis scalak)i jest polaczona z wyswietlaczem elastyczna tasma (ktora ma wlasnie jakies przerwy i ona jest przyczyna usterki). Odnosnie gniazda 4-pin, to jest on przymocowany (przylutowany) do glownej elektroniki i tam wlasnie na poczatku znalazlem przerwy (zimne luty, widac, ze cyna sie jakby przerwala i gniazdo troche latalo) - i na 99% bylem pewny, ze to jest powod robaczkow. Niestety. Po przelutowaniu i przymocowaniu do kangoorka robaczki ciagle brykaly po moim wyswietlaczu. Odciagnalem wtedy lekko tasme (naprezylem ja) i przez chwile wszystko wrocilo do normy. Niestety tylko na chwile :(
Pozniej to juz tylko usztywnianie ... i t d ... a teraz robaczki sie zawiesily i juz sie nie ruszaja (czyt. chyba cos spartolilem bo naprezanie tasmy juz nie pomaga.). :?