Strona 1 z 2

Stuk w przednim zawieszeniu

PostNapisane: poniedziałek, 18 grudnia 2006, 13:34
przez Artjet
Witam,
przeszukałem na forum ale nic takiego nie znalazłem.

Otóż niedawno byłem na przegladzie i powiedziano mi że mam luzy na końcówkach drążków kierowniczych i zerwany łacznik stabilizatora.
Zapytałem ile chcą, podumałem i pomyslałem że za 500zł to ja se sam to mogę przy sobocie zrobić a jeszcze na święta mi pare stówek zostanie (zostalo 200zł).

Nic takiego trudnego - pomyślałem że jak juz grzebać to na całego i wymieniać nie tylko końcówki ale i wahacze. Tak też zrobiłem.
Wymieniłem wahacze, końcówki drążków, drążki bo okazało się że są na nich luzy i łączniki stabilizatora. Po wymianie zrobiłem geometrię.

I tutaj właśnie zaczął się mój problem - przy ruszaniu słychać taki metaliczny brzdęk. Najbardziej to słychać przy zmianach kierunku jazdy tzn. ruszam do przodu - brzdęk, ruszam do tyłu -brzdęk, ruszam do przodu i znowu. No nie wiem co to może być - denerwuje strasznie.

PostNapisane: poniedziałek, 18 grudnia 2006, 17:38
przez branio
Łożysko górnego mocowania amortyzatora.
Conajmniej do smarowania 8)

PostNapisane: poniedziałek, 18 grudnia 2006, 20:25
przez PiotrP
A może luz na przegubie? :(

PostNapisane: poniedziałek, 18 grudnia 2006, 20:58
przez Bullitt
Wcześciej tez stukało, czy zaczeło dopiero po wymianie?

PostNapisane: poniedziałek, 18 grudnia 2006, 21:44
przez sw
próbowałeś lokalizować przez ruszanie koła na podnośniku?

PostNapisane: poniedziałek, 18 grudnia 2006, 23:28
przez Artjet
tak, próbowałem nic nie znalazłem - nie walczyłem w ogóle z tym łozyskiem spróbuje w wolnej chwili.

Przed wymianą nie stukało. Generalnie jest to też zauważalne w czasie jazdy - przyhamowuje - stuk (jedno pojedyńcze uderzenie)- dodaje gazu - stuk.

PostNapisane: wtorek, 19 grudnia 2006, 07:27
przez skarb
Podobne objawy miałem w poprzednim samochodzie tzn. stuk przy ruszaniu - pojedynczy, czasami dwa. Okazało się, że była niedokręcona śruba chyba przy wahaczu.

Pozdro

PostNapisane: wtorek, 19 grudnia 2006, 18:30
przez sw
Całkiem możliwe. Ja dziś zmieniłem końcówki drążków:

2x końcówki 120zł
wymiana w serwisie 60zł
zbieżność (poza serwisem) 80zł

Jeśli macie wrażenie, ze w zakrętach koło ma ochotę schować się pod auto, to nie ma co czekać - trzeba wymienić końcówki, zanim urwiecie je w jakiejś dziurze.

PostNapisane: wtorek, 19 grudnia 2006, 22:04
przez siwy261976
łożysko górnego mocowania amortyzatora, też bym je obstawiał, skręć kołą na postoju i nasłuchuj, jeśli masz pomocnika to on niech kręci a Ty szukaj hałasu, spróbuj ręcznie wyczuć drgnięć, w drugiej kolejności coś źle dokręcone, nie powymieniane podkładki na nowe itd.

PostNapisane: wtorek, 19 grudnia 2006, 22:05
przez siwy261976
a co to za bezmyślna cenzura, przecież to normalne słowo :)