przez czerja niedziela, 22 października 2006, 11:09
jak wszyscy wiemy w naszych kluczykach mikrowłącznik do centralnego często się psuje,wiemy również że z powodów małych gabarytów tego wyłącznika nikt się niechce za to wziąść a tu proszę znalazłem chętnego elektryka który mi to zrobi,umówiłem się z nim na zostawienia głównego kluczyka a ja pojeżdżę na drugim,wziąłem więc ten drugi do stacyjki a tu...nie wyłączył immobilaizera i nie mogę odpalić,parę razy i udało się ale tak statystycznie biorąc na 10 odpaleń 2 razy się uda!a więc raz łapie a raz nie!trochę to dla mnie dziwne bo albo powinno działać albo nie!i nie mogę oddać kluczyka do naprawy...
żółty 1.2RN oklejony klubowo!
przebieg 202546