Strona 1 z 3

Ucikający ABS

PostNapisane: poniedziałek, 4 września 2006, 13:06
przez cimek
Ale się nazbierało

Czy normalnym jest, że podczas hamowania na nierównej nawierzchni (np jak dojeżdzam do przejazdu kolejowego przed którym jest pofałdowany asfalt) samochód zaczyna popuszczać i ucieka z hamowaniem na tyle mocno, że mam wrażenie że w niektórych momentach nie ma hamowania.
W pierwszym momencie się nawet przestraszyłem, że nie wyhamuję przed tym przejazdem.

Słyszałem, że może to być wina zużytych amorków ale byłem na badaniu i mam 80% sprawne-trochę mi się nie chce wierzyć bo mam 120 000 km przejechane po polskich drogach - no ale na razie amorki odpuszczam.

Podobno drugą przyczyną może być fakt dużego zabrudzenia ząbkowanej tarczy na piaście od strony przegubów bezpośrednio przylegającej do czujnika ABS.

Może mieliście podobne przejścia?
pozdrawiam
Cimek

PostNapisane: poniedziałek, 4 września 2006, 13:32
przez _ONE_
80% skuteczności po 120kkm - nie ma takiej możliwości... chyba, że 80% zużycia :D

PostNapisane: poniedziałek, 4 września 2006, 13:49
przez Lucass
Też bym stawiał na amory. Zwłaszcza jeśli się to dzieje na maglownicy przed przejazdem kolejowym. Koła tracą przyczepność, amory nie nadążają, ABS się włacza i hamowania niet.
A po 120kkm po polskich drogach to chyba pomylili się o jedno zero, może miało być 8% :lol: :lol: :lol:

PostNapisane: poniedziałek, 4 września 2006, 14:41
przez kavka
Mój wujek w Nexii ma 76% sprawności a ma 160 kkm :lol: :lol: :wink:

PostNapisane: poniedziałek, 4 września 2006, 14:45
przez zuwik
No więc ja mam 76% sprawności na NOWYCH, świeżo wymienionych KYB gazowych, więc coś Cię okłamali.
Najlepsze amory jakie widziałem miały 84% sprawności. Nie ma amorów idealnych.

PostNapisane: poniedziałek, 4 września 2006, 18:09
przez Wiz
Zuwik ja mialem po 3 latach i okolo 88K kilometrow 82% i 86% wiec ....

PostNapisane: poniedziałek, 4 września 2006, 20:22
przez KiK
Wracając do problemu Cimka. Nie mam ABS'u więc moje spostrzeżenia będą się opierać na doświadczeniach z tych nieliczych aut którymi miałem okazję pojeździć....
Cimek, a czy przypadkiem nie było tak, że jak zacząłeś hamować na "tarce" to ABS puszczał w chwili styku opony z "garbem" na jezdni? Takie działanie jakie opisujesz miałem w Krakowie dojeżdzając do często uczęszczanych skrzyżowań. Też wtedy miałem wrażenie, że wcalę nie hamuję.

Kuba

Re: Ucikający ABS

PostNapisane: poniedziałek, 4 września 2006, 20:26
przez Bullitt
cimek napisał(a):Ale się nazbierało

Czy normalnym jest, że podczas hamowania na nierównej nawierzchni (np jak dojeżdzam do przejazdu kolejowego przed którym jest pofałdowany asfalt) samochód zaczyna popuszczać i ucieka z hamowaniem na tyle mocno, że mam wrażenie że w niektórych momentach nie ma hamowania.
W pierwszym momencie się nawet przestraszyłem, że nie wyhamuję przed tym przejazdem.


Normalne niestety...Ale intensywność zjawiska zależy od stanu zawieszenia.

PostNapisane: poniedziałek, 4 września 2006, 20:53
przez zuwik
Wiz nie wiem co więc..., ale sam wymieniałem więc wiem co wsadziłem ;)
Może to kwestia opon, może kalibracji urządzenia diagnostycznego.

PostNapisane: wtorek, 5 września 2006, 06:54
przez branio
KiK napisał(a):miałem w Krakowie

Byśmy wiedzieli że przyjedziesz to dywany byśmy rozłożyli czy cusik :!: :lol: