Strona 1 z 2
		
			
				Czy to mechanizm różnicowy???
				
Napisane: 
poniedziałek, 14 sierpnia 2006, 18:49 
				przez Hanaj
				Witam! Pechowo w świąteczny czas padł mi Kangur. W czasie nawracania coś chrupnęło i teraz jeździ tylko na holu. Biegi wchodzą, samochód stoi,  nie działa szybkościomierz, padła nawet zapalniczka:), chociaż to pewnie zbieg okoliczności. Boję się, że to mechanizm różnicowy skrzyni, gdzie ewentualnie to można dostać, czy może całą skrzynię się opłaca gdzieś znaleźć? Chcę się wstępnie zorientować, bo 100% diagnoza będzie w środę, z jakimi kosztami ewentualnie muszę się liczyć. Pozdrawiam - Remek z Milanówka
			 
			
		
			
				
				
Napisane: 
poniedziałek, 14 sierpnia 2006, 19:42 
				przez branio
				Być może to tylko półoś.Regenerowana to około 200 w zależności od silnika.
			 
			
		
			
				
				
Napisane: 
poniedziałek, 14 sierpnia 2006, 19:44 
				przez czerja
				a jakieś hałasy przy manipulowaniu sprzęgłem są?
			 
			
		
			
				
				
Napisane: 
poniedziałek, 14 sierpnia 2006, 20:14 
				przez Masaccio
				Stawiam na przegub półosi.
			 
			
		
			
				
				
Napisane: 
wtorek, 15 sierpnia 2006, 00:37 
				przez Hanaj
				czerja napisał(a):a jakieś hałasy przy manipulowaniu sprzęgłem są?
 Nie ma hałasów przy sprzęgle, ma jakby trochę luzu, ale generalnie ciągnie i wygląda na to, że jest sprawne.
Dzięki wszystkim na razie za odpowiedzi, dobrze jest mieć coś do powiedzenia w warsztacie, a warsztat obcy, bo Kangur zasłabł daleko od domu i będzie robiony w Przysusze.
 
			 
			
		
			
				
				
Napisane: 
wtorek, 15 sierpnia 2006, 10:47 
				przez Bullitt
				Poczytaj o przypadku Wiza
			 
			
		
			
				
				
Napisane: 
środa, 16 sierpnia 2006, 05:51 
				przez siwy261976
				podnieś jedną stronę (wrzucony luz) i pokręć wolnym kołem i słuchaj jeżeli to mechanizm  (lub jego okolice),to powinieneś coś usłyszeć lub wyczuć
			 
			
		
			
				
				
Napisane: 
środa, 16 sierpnia 2006, 09:23 
				przez Wiz
				U mnie jak padl mechanizm to podczas prob ruszenia (nieskutecznych) cos nieciekawie chrobotalo, w czasie holownia tez. 
Ja za naprawe swojego zaplacilem 333zl i to z robocizna na juz.
			 
			
		
			
				
				
Napisane: 
środa, 16 sierpnia 2006, 10:09 
				przez lam3r
				Jakieś trzy miesiące temu temu holowałem Megane szefa w którym był identyczny objaw. Okazało się, że faktycznie padło coś w rejonie mechanizmu różnicowego. Wymiana części na nową, to był olbrzymi koszt (nie pamiętam dokładnie ile) - na szczęście robione było u znajomego, który stanął na rzęsach i załatwił na tę część za jakieś 300/400 zł:-)
			 
			
		
			
				
				
Napisane: 
środa, 16 sierpnia 2006, 22:02 
				przez shoti
				W moim pierwszym kangoo RN 1.2 przezyłem coś podobnego. Kangoo załadowany jakieś 800kg , próba ruszenia pod góre i.... *dup* (wyraz dźwiękonaśladowczy). Silnik gazuje , biegi wchodza, auto nie jedzie 
Okazało sie ,że poszły zabezpieczenia przegubu.