Mam zamiar nabyć Kangura więc pytam....

[Podmiejski]

Dziwi mnie twoje zdziwienie stanem tego z 4 tys.
Auto do roboty!
Nie wiem co prawda jak się załapał z tymi reflektorami na rocznik 2003 ale nie wiem w s z y s t k i e g o.
Jak go umyją i wyczyszczą i wstawią silnik za "dwójkę" to jeszcze można by parę zet zarobić.
No w każdym razie ten ostatni z oglądanych ewidentnie był przyszykowany do sprzedaży - więc widzisz co straciłeś
Nie wiemy ile chcesz kasy przeznaczyć - ale ja jeździłem i 1.2 16V i mam teraz 1.6
JEST wyczuwalna różnica - chcoć to nie 105 a tylko 95 koni.
Powiem tak: ja sam dużo robię.
Brałbym auto do roboty - bo jak ktoś coś robi na sprzedaż..to ja i tak muszę po nim poprawić..
No i ty chyba też byś nie uwierzył że kupisz 10 czy 15 latka "w stanie igła"
acha..silnik się robi biały od soli

[Lucass]

2003 to był trok przejściowy z PhI na PhII, stąd występowanie starych lamp jest możliwe.
Co do nalotu na aluminiowych częściach silnika - to tlenek aluminium zjawisko w miarę normalne. Na tej samej zasadzie puchną w uszczelki szyb przednich drzwi, a potem sypie się z nich biały proszek. Wewnątrz jest aluminiowe usztywnienie, które się utlenia. W warunkach gdy silnik jest zakurzony i ogólnie pokryty brudem jest to po prostu niezauważalne. Dopiero jak się go wymyje pod sprzedaż, wyłazi. Sól może mieć o tyle wpływ, że proces utleniania aluminium przyspiesza.

[Luke16]

Dziwi mnie twoje zdziwienie stanem tego z 4 tys.
Auto do roboty!
Nie wiem co prawda jak się załapał z tymi reflektorami na rocznik 2003 ale nie wiem w s z y s t k i e g o.
Jak go umyją i wyczyszczą i wstawią silnik za "dwójkę" to jeszcze można by parę zet zarobić.
No w każdym razie ten ostatni z oglądanych ewidentnie był przyszykowany do sprzedaży - więc widzisz co straciłeś
Nie wiemy ile chcesz kasy przeznaczyć - ale ja jeździłem i 1.2 16V i mam teraz 1.6
JEST wyczuwalna różnica - chcoć to nie 105 a tylko 95 koni.
Powiem tak: ja sam dużo robię.
Brałbym auto do roboty - bo jak ktoś coś robi na sprzedaż..to ja i tak muszę po nim poprawić..
No i ty chyba też byś nie uwierzył że kupisz 10 czy 15 latka "w stanie igła"
acha..silnik się robi biały od soli

Kolego wiedziałem po co jadę oglądać tego za 4 tys zł... Sprzedający powiedział że silnik do roboty... Spoko dla mojego mechanika to nie problem, tym bardziej 1.6 .... ale inwestycja w tak zaniedbany samochód była nie opłacalna bo nie tylko mechanika mnie czekał ale blacharz lakiernik. Co do wersji przed flem auto było ze stycznia 2003 więc wszystko możliwe. Co do silnika wiem jak wygląda silnik myty i wiem że się biały nalot robi ale ten myty nie był A nalotu było pełno.
Ostatni ewidentnie był szykowany na sprzedaż ale i też nie był zniszczony w środku bo miał wszystko na swoim miejscu. Tylko raz że cena kosa, dwa coś robione przy progach no i okropny kolor, co u mnie go przekreśliło...
Kasy na wydanie na samo auto mam 10 tys zł + założenie LPG + pakiet startowy.
Czyli aż takiej ogromnej różnicy między 1.2 a 1.6 nie widać?
Dla mnie najbardziej liczy się blacha. Silnik czy zawias można spokojnie ogarnąć ale BLACHA dla mnie to podstawa i wiem to z doświadczenia gdzie zrobiło się zaprawki a za rok obok powyłaziło. Każdą jaką miałem Renault nie miała rdzy...
Co do tej 10cio czy 15nasto letniej "igły"... Nie wiem ale mam swoje wymagania. Sprzedawałem swoje autka które miały po 300 tys km i nikt z kupujących nie mógł się do niczego doczepić bo auto było zadbane, wypachnione bez grama rdzy i z wymianą oleju co 10 tys km ... Chce kupić auto kompletne, bez rdzy a jakby był padnięty silnik to bym się cieszył... Nie ruszam się dalej jak w woj. łódzkim i czekam na ogłoszenia bo jak na razie straszna lipa....

P.S. Ogólnie mam jeszcze dwa typy albo Fiat Doblo 1.6 albo Scenic I ph2...

[Stiopa]

Jak chcesz wygodny samochód to bierz scenica, niewiele kosztuje, zwykle dobrze wyposażony i blachy dobrze zabezpieczone(ph2).
Jak chcesz wozić większe rzeczy to lepiej kangura.

Z tym, że scenica za 9000zł wyhaczysz w świetnym stanie, z climatroniciem, elektrycznymi lusterkami i szybami z przodu co prawda w dieslu(benzynowe droższe) i to z końca produkcji(2002). Kangur z takim wyposażeniem będzie trochę droższy(i klima manualna)... Ale do kangura więcej zmieścisz .

[Podmiejski]

Ty zdrajco....

[Stiopa]

Ja kangura lubię i nie mam zamiaru zmieniać .

[Mascot]

Scenic ma na pewno lepszy komfort, fotele, ergonomię. Jakość wykończenia zapewne na podobnym poziomie co w Kangurze
Do taszczenia gratów, to Kangoo. Ma jeden minus - jest minimalnie za krótki, i czasem coś nie chce wejść ( mam drugie auto Megane III Grandtour, i serio - czasem dłuższe przedmioty wozimy nim ), a drugi - dla mnie jakość montażu. Jak masz alergie i wyczulony słuch na świerszcze, czasem dostaniesz wścieklizny

[Stiopa]

W scenicu 1ph2 nic nie piszczy/skrzeczy/jęczy w przeciwieństwie do kangoo 1ph1/2 Jakość wykonania bardzo wysoka bym powiedział. Poza materiałem na słupkach A , który się zsuwa...

[Aleksander77]

Więc pytam......
Chcę kupić na co uważać?!
Na przebieg?mam takiego w pracy i hdi jest niezniszczalny....chyba że o czymś nie wiem?????:)

pozdrawiam serdecznie:)

[Mascot]

Polskie komisy, otomoto itp. są zalane ofertą dCi. W końcu był to najpopularniejszy silnik w tym modelu. dCi znajdziesz w Kangoo od 2002 roku, do samego końca produkcji. W zależności od rocznika występowały różnice w mocy. Najmocniejszy ma 85 km, i pojawił się 2006, zastępując 82 km.
Jeśli już szukasz dCi, poszukaj sobie mocniejszej wersji 70, najlepiej 85 koni, na wtrysku Siemensa.
Kwintesencją dCi są marnej jakości panewki, wrażliwe na jakość i interwały wymiany oleju. Jeśli olej był wymieniany rzeczowo, co 20 000 km ( do 2008 Renault, zalecało taki interwał wymiany oleju dla 1.5dCi do 85 km ), to panewki powinny spokojnie żyć. Ich jakość można sprawdzić zdejmując miskę olejową w celu obejrzenia wału korbowego i szlifu panewek. Wtryskiwacze, w zależności od producenta, też potrafiły dać użytkownikowi popalić. Siemensy śmigają bez problemu, w porównaniu do Delphi. Koszt regeneracji Delphi to ok. 600 - 700 zł / szt. I Siemens i Delphi są wrażliwe na jakość paliwa. Wlanie badziewia, kończy się spadkiem mocy, oraz wydajności silnika. U mnie 3 razy czyścili układ paliwowy ...
Przed ostatecznym kupnem, możesz podjechać gdzieś, gdzie mają CLIP -a, i sczytać błędy. Czasem to może dużo powiedzieć.
W tych silnikach warto dbać o filtry, oleje. Ważny jest filtr paliwa ( fabrycznie Purflux ).
Marnej jakości połączenia elektryczne, wtyczki, izolacje.
Zawieszenie to banał McPerson przód, belka tył.
Z przodu, jak pojedziesz na szarpaki, nie pokaże ci uszkodzeń końcówek stabilizatora. W Kangoo są te " krótsze ".
Przy zakupie ... Hmy ... Ciężko zweryfikować oryginalny przebieg, kwestia jego korekty to zmiana licznika.
Jeśli nie był bity, to nie będzie gnił. A jeśli już wyłażą pierwsze ogniska korozji, to na rantach tylnych nadkoli, czasem na dole progów ( fartuch ).
Zużycie auta, najłatwiej poznasz po kierownicy i obiciach foteli. Jak w każdej Renówce, kierownica przy 200 000 przeważnie jest gładziutka

Auto od niemca, to zawsze ideał, cud, malina, płakał jak sprzedawał. Oczywiście pełny serwis do końca w ASO. Poszukaj czegoś z polskiego salonu, z przebiegiem ponad 200 000 km. To w końcu Diesel ... Przy tym przebiegu, na wykończeniu będzie alternator, rozrusznik.
Przed zakupem, można poświecić te 100 - 150 zł, i zrobić test przelewowy wtryskiwaczy.