immobiliser kangoo 1,4

Witam grupowiczów.
Mam problem z immobilizerem, polegający na tym, że nie za każdym razem w
trakcie przekręcania kluczyka się odblokowuje. Czasem potrzebne jest
kilkunastokrotne przekręcanie , aż w końcu załapie. Natomiast jak już
załapie, to kolejne wyłaczenie po krótkim czasie zachowuje się poprawnie,k
tzn włącza się za pierwszym przekręceniem. Po dłuższym postoju sytuacja się
powtarza.
Inmtryguje mnie również , czy w trakcie przekręcania kluczyka, ma wpływ
jakość połączeń elektrycznych dokonywanych przez obrót kluczyka - krótko
mówiąc, czy stacyjka mechanicznie się nie "wyrobiła". Bo zauważam również
jakiś związek ze sposobem dociskania kluczyka przy obrocie.
Proszę o sugestie
Mam problem z immobilizerem, polegający na tym, że nie za każdym razem w
trakcie przekręcania kluczyka się odblokowuje. Czasem potrzebne jest
kilkunastokrotne przekręcanie , aż w końcu załapie. Natomiast jak już
załapie, to kolejne wyłaczenie po krótkim czasie zachowuje się poprawnie,k
tzn włącza się za pierwszym przekręceniem. Po dłuższym postoju sytuacja się
powtarza.
Inmtryguje mnie również , czy w trakcie przekręcania kluczyka, ma wpływ
jakość połączeń elektrycznych dokonywanych przez obrót kluczyka - krótko
mówiąc, czy stacyjka mechanicznie się nie "wyrobiła". Bo zauważam również
jakiś związek ze sposobem dociskania kluczyka przy obrocie.
Proszę o sugestie