Rozrusznik kręci "na pusto" 1.5 dCi
Napisane: poniedziałek, 19 sierpnia 2019, 19:20
Witam
Mam problem po wymianie silnika na inny K9K z Clio. Przy próbie uruchomienia rozrusznik kręci, ale nie napędza koła zamachowego. Na przekładkę miałem całe Clio, więc podmieniłem rozrusznik na ten drugi i dalej objaw ten sam.
Widzę 2 możliwe przyczyny:
-zły montaż - podobno w niektórych silnikach da się zamontować silnik do skrzyni przekręcony o kilka stopni, ale w tym silniku śruby są tak ułożone, że nie da się źle skręcić. Sam rozrusznik też da się zamontować tylko w jeden sposób (chyba)
-problem elektryczny. Tylko z tego co rozumiem działanie rozrusznika, to dopiero wysunięcie bendiksa powoduje załapanie styku silnika i obrót rozrusznika. Mi wydaje się, że nie słyszę "cyknięcia" bendiksa, tylko sam obrót rozrusznika. Oba rozruszniki sprawdzałem jak były wymontowane i działały prawidłowo.
Czy ktoś ma jeszcze jakieś pomysły co sprawdzić? Koło zamachowe stoi w miejscu, więc to nie zerwany rozrząd.
Pozdrawiam
Mam problem po wymianie silnika na inny K9K z Clio. Przy próbie uruchomienia rozrusznik kręci, ale nie napędza koła zamachowego. Na przekładkę miałem całe Clio, więc podmieniłem rozrusznik na ten drugi i dalej objaw ten sam.
Widzę 2 możliwe przyczyny:
-zły montaż - podobno w niektórych silnikach da się zamontować silnik do skrzyni przekręcony o kilka stopni, ale w tym silniku śruby są tak ułożone, że nie da się źle skręcić. Sam rozrusznik też da się zamontować tylko w jeden sposób (chyba)
-problem elektryczny. Tylko z tego co rozumiem działanie rozrusznika, to dopiero wysunięcie bendiksa powoduje załapanie styku silnika i obrót rozrusznika. Mi wydaje się, że nie słyszę "cyknięcia" bendiksa, tylko sam obrót rozrusznika. Oba rozruszniki sprawdzałem jak były wymontowane i działały prawidłowo.
Czy ktoś ma jeszcze jakieś pomysły co sprawdzić? Koło zamachowe stoi w miejscu, więc to nie zerwany rozrząd.
Pozdrawiam