www.klubkangoo.pl

Mam Kangoo I z 2002. Niestety nie ma on wyłącznika poduszki pasażera. Da się jakoś go dorobić ? Prosty przełącznik na wiązce do poduszki?

skąd wiesz że nie ma?

Bo w żadnym Kangoo I nie było. Stąd oznaczenie na boku deski, żeby dzieciaka w foteliku tyłem nie sadzać
Tak się mie wydaje.

Wyłącznik poduszki jest u mnie, więc na pewno był w phase II. Mój jest z 2007 w najbogatszej wersji. Wyłącznik jest w drzwiach pasażera na kluczyk taki sam jak do stacyjki.

Mascot w moim w najbogatszej wersji w phII z 2005 roku też nie ma tego udogodnienia.
Wyłącznik był montowane seryjnie od 2006 razem z szufladą pod fotelem i podłokietnikiem.

a nie jest tak że informacja brana jest ...z zamka pasów bezpieczeństwa?!

Przecież tylko kierowca ma czujnik zapięcia pasów w Kangoo.

Poza tym jaki by to miało sens, gdy poduszka ma się nie włączyć, jak dziecko jedzie tyłem (a i tak jest przypięte).

Ja się nie przyglądałęm czy tylko kierowca ma jakiś czujnik - fakt że przypomnienie o zapięciu pasów jest dla kierowcy ale na tym kończy się moje domniemanie.
Nie rozbierałem zamka pasów i nie wiem jak to zrobione - ale na pewno tak byłoby najprościej.
Nie mam doświadczeń ale czy to znaczy ni mniej ni więcej że w trakcie wyzwolenia odpalą u mnie dwie poduszki pasażera i napinacz niezapiętego pasa?
Po co?..
Ktoś to sprawdził praktycznie?
Tym bardziej że wyłączenie tego to najmniejszy problem właśnie z poziomu zamka pasów.

no jaki jest sens?
A jakiego nie ma jeśli to zapięcie pasów aktywuje poduszkę?
Fotelik dla dziecka przypina się pasami!
I wtedy albo jest zakaz przwożenia dziecka w ten sposób albo wyłącznik dodatkowy...
Z tym ze jeśli poduszka odpali zawsze to ..tak samo.
Ciekawe czy jak nie zapnę pasów kierowcy to odpali poduszka pasażera? bo kierowcy nie..

Poduszka powinna i musi działać niezależnie od pasów.
Zapięcie pasa nie może automatycznie wyłączać czy włączać poduszki.
Podstawą spełnienia funkcji airbagu jest również zapięty pas. Jeśli nie masz zapiętego pasa, to sama poduszka Ci wiele nie pomoże. Miednica zjedzie z fotela pod kierownicę i i tak dupa blada.
Wyłącznik poduszki pasażera jest tylko po to, by móc przewozić niemowlaka w foteliku tyłem do kierunku jazdy. Choć szczerze mówiąc, nie wiem po co w ogóle przewozić dziecko z przodu, skoro o wiele bezpieczniej jest z tyłu.
W razie wypadku odpalają wszystkie poduszki, kurtyny i napinacze niezależnie od ilości pasażerów. Tak jest, bo pamięć ludzka, a także wszelkie czujniki i wyłączniki są bardziej zawodne niż połączenie "na sztywno".

Wyłączanie poduszki, gdy dziecko jedzie tyłem w foteliku (na przednim siedzeniu) to wymóg przepisów. To raz, a dwa, że wystrzał poduszki z prędkością ok 300 km/h wprost w oparcie fotelika może dziecko po prostu zabić.

Wiem jakie zadanie ma poduszka powietrzna i cały ten majdan ochronny w samochodzie i wiem że z tyłu dziecko najbezpieczniej wozić ale nie mam wyjścia.
Rozwrzeszczane strasznie jest jak nie widzi któregoś z rodziców a nie zawsze żona może ze mną jechać. I nie uśmiecha mi się jechać godzinę przy akompaniamencie odgłosów z paszczy latorośli. Także czy ktoś zna odpowiedź na pytanie czy da sie jakoś dorobić wyłącznik ? Przełożyć z PHII ?