Strona 2 z 2

Re: Wycieraczki zdechły...

PostNapisane: poniedziałek, 1 lutego 2016, 22:56
przez Podmiejski
Mechanicznie się zatarły,
Te kapelusze były suche i wszytsko ciężko chodziło.
Ale najprawdopodobniej główną przyczyną był brak dwóch elementów
które chcętnie kupię - może ktoś ma?
Są to elementy przejścia osi wycieraczek przez plastikową osłonę podszybia.
Taki plastikowy lejek i gumka talerzowa z dziurką.
Lejek nakłada się pod osłonę - gumkę zakłada na wierzch
U mnie tego wogóle nie było :-(
Jakiś szkop musiał to uznać za zbędne i nie założył..albo skleroza?

Tak więc poszukuję tego lejka i gumki..
Kurde poszukałbym na "najlepszym serwisie" ale nawet nie wiem co wpisać...
Sama naprawa - pół godziny.

Dziekuję za pomoc!
aaa... smar silikonowy lepiej a nie grafitowy - sprawdziłem :-)

Re: Wycieraczki zdechły...

PostNapisane: piątek, 2 grudnia 2016, 15:52
przez aleksandra
Witam, pojawił się u mnie taki problem, że nagle (pierwszy atak zimy tak swoją drogą) zwariowały wycieraczki z przodu tj. nie działały ani w pierwszym, ani w drugim trybie, jedynie w trzecim - najszybszym..po wyłączeniu i ponownym włączeniu wszystko wróciło do normy i tak w czasie jednej trasy jeszcze się kilka razy zdarzyło, że głównie na najwolniejszym trybie wcale nie działały. Następnie wszystko było z nimi ok, po wyłączeniu silnika i powrocie do auta, ponownym odpaleniu ok.. aż tu nagle całkiem przestały działać na środku miasta.. tylnia działała normalnie, płyn na przód działał, bezpieczniki itp. ok, silniczek z przodu słyszalny... Pomogła następująca czynność - lekkie uniesienie jednej wycieraczki do góry - tak jakby przełożenie o jeden ząbek i od tego czasu wycieraczki działają poprawnie, ale jak się raz taka akcja zdarzyła to tylko patrzeć jak się powtórzy, stąd też moje pytanie - Zębatki w mechanizmie są plastikowe? na stałe? trzeba by coś poczyścić, spróbować jakoś przełożyć zębatkę, albo najlepiej cały mechanizm wymienić na nowy, bo chyba wszystko jest zespolone - używka?-ryzyko.. serwis-nowa część? Ktoś miał podobną sytuację? Pozdrawiam

Re: Wycieraczki zdechły...

PostNapisane: piątek, 2 grudnia 2016, 16:47
przez Lucass
Jeżeli dobrze rozumiem, to silnik wycieraczek działa, ale ramiona się nie ruszają. Jeżeli tak, to najprawdopodobniej rozsypuje/rozsypała się przekładnia. Nie razbieriosz - nie uwidisz. Zakładam, że nie rusza się także ośka wycieraczki i nie wytarł się na niej wieloklin.

Re: Wycieraczki zdechły...

PostNapisane: niedziela, 30 kwietnia 2017, 15:03
przez aleksandra
Cały mechanizm trzeba było wymienić