www.klubkangoo.pl

Mam mały problem. Mój Kangur od niedawna pali ładnie ale tylko za drugim razem. Jak dłużej pokręci tak ze 4 sekundy to zapali i za pierwszym razem. Na zimnego kręcę, przestaję i za drugim razem ładnie zapali. Raczej wykluczam świece i kable wys. napięcia bo je niedawno zmieniałem. Może ktoś się już zetknął z podobnym problemem? czy to może być wina pompki paliwa?

Wyczyść pierw czujnik położenia wału.

Dzięki za podpowiedź. Chętnie bym to zrobił tylko nie bardzo wiem gdzie?. Przeszukałem sieć w poszukiwaniu zdjęć tego czujnika i nie znlazłem. Natknąłem się za to na fajne dane na ten temat tylko nie ma już zdjęć. Żeby chociaż jedno

viewtopic.php?f=9&t=3210

Pod filtrem powietrza...

Ja stawiam na pompkę, a raczej na to, że paliwo być może cofa się do zbiornika.
Mam tak samo od jakiegoś czasu. Nie walczę, bo w sumie nie jest to bardzo uciążliwe. Znalazłem prostsze rozwiązanie. Podpompowuję paliwo. Podczas pierwszego włączenia zapłonu pompa nie pracuje. Dopiero podczas drugiego. Więc po włączeniu zapłonu wyłączam go i włączam ponownie. Słychać wtedy pompę. Wtedy uruchamiam i pali od strzału.

Lucass napisał(a):Ja stawiam na pompkę, a raczej na to, że paliwo być może cofa się do zbiornika.
Mam tak samo od jakiegoś czasu. Nie walczę, bo w sumie nie jest to bardzo uciążliwe. Znalazłem prostsze rozwiązanie. Podpompowuję paliwo. Podczas pierwszego włączenia zapłonu pompa nie pracuje. Dopiero podczas drugiego. Więc po włączeniu zapłonu wyłączam go i włączam ponownie. Słychać wtedy pompę. Wtedy uruchamiam i pali od strzału.

Popieram Twoją diagnozę.

Dzięki za zdjęcie. Faktycznie nie jest to uciążliwe i na razie będę stosował Twoją metodę

Jeżeli rzeczywiście paliwo się cofa to założenie zaworu przeciw-zwrotnego na przewodzie paliwowym ostatecznie rozwiąże problem.
Takie rozwiązanie jest powszechnie stosowane fabrycznie w silnikach zasilanych ON.