Poszukując halogenów do mojego modelu (2004 rok) jednocześnie dowiadywałem się jaki koszt pochłonie robocizna u elektryka. Koszt ok, 100-150 zł. Jednak sprawa nie dawała mi spokoju i zacząłem trochę sam dłubać przy aucie. Zobaczcie co znalazłem: załączniki poniżej

Co to może oznaczać? Były kiedyś halogeny? Była jakaś delikatna kolizja, po której wymieniono zderzak na taki bez halogenów? Manetkę wymieniono na taką bez sterowania przednimi halogenami, bo poprzedni uległ awarii? Co z tą miejscówka na jeszcze jeden przekaźnik? o czego on może być?
Gdyby się okazało że jest to instalacja halogenów to jaki zastosować przekaźnik i jakie kupić halogeny? Rozumiem że manetka też do wymiany?
Mam nadzieję, że szanowni Forumowicze znajdą odpowiedź na szereg moich pytań dotyczących mojej przypadłości.