www.klubkangoo.pl

Od dłuższego czasu dosyć mocno trzęsie mi budą na wolnych obrotach.
Wykluczyłem świece i kable. Najdziwniejsze jest to, że silnik wydaje się działać równo, a jednak gdy stoję na światłach drgania od silnika przenoszą się na karoserię i czsami telepie niemiłosiernie. Zastanawiałem się co to może być i drogą eliminacji ostały mi się cewki. U mnie są w postaci jednego modułu (jedno wejście sterujące) i 4 wyjścia wn. Czy ktoś borykał się z tym problemem?

Jaki masz silnik?
Po prostu sprawdź czy wszystkie cylindry pracują.
Ile ma pasek rozrządu?

Ale czy na wolnych obrotach silnik pracuje równo i telepie karoserią czy obroty są nieregularne falujące. Jak trzęsie to ja bym bardziej za urwaną poduszką był. Jeżeli obroty nieregularne to rzeczywiście może być jeden niepracujący cylinder lub ma wypadające zapłony. Tylko nie rozumiem jednego co ma pasek rozrządu do nieregularnych obrotów lub wibracji

Pasek, świece, kable, filtr mają mały przebieg... na poprzednim zestawie było podobnie. Obroty trzyma idealnie. Zawory są ustawione idealnie. To nie jest poducha. To co mogę dodać to to, że zdecydowanie bardziej telepie gdy jest cieplej Silnik Energy 1.4

Crash napisał(a): Tylko nie rozumiem jednego co ma pasek rozrządu do nieregularnych obrotów lub wibracji

Przestaw o jeden ząbek to zrozumiesz.
Mocowanie silnika to niezły trop.
Kolektor szczelny?

A gdy spojrzysz na silnik to też nim trzęsie?? Czy tylko przenosi drgania na karoserie?

[quote="branio]Przestaw o jeden ząbek to zrozumiesz.
[/quote]

To jest akurat oczywiste tylko jeśli idzie o ewentualne "przeskoczenie" paska to nie raczej ze starości bo on się raczej nie wydłuży ale raczej jak się poluźni. Ten silnik ma chyba naciąg na pompie ZTCP. Tylko żeby się dostać do paska to trzeba chyba górną poduchę zdemontować. ONE pamiętaj że ten silnik ma dwie poduchy druga jest pod silnikiem może tamta jest oberwana

Poduchy wykluczyłem. Rozumiem, że chodzi o kolektor ssący... fałszywe powietrze? - ale obroty mam ok. Jak patrzę na silnik to widzę trzęsiawkę...
Myślałem, że może ktoś miał podobny problem... ja dalej stawiam na cewkę. Poszukam jakiejś na chwilę na wymianę i zobaczę co będzie.

A temperatura silnika ma wpływ na"trzęsiawke"?

Sama temperatura płynu chłodzącego nie ma zauważalnego wpływu, ale w połączeniu z wyższą (wiosenno-letnią) temperaturą zewnętrzną już ma. Rano (ok +3 st.) odpalam silnik i jak jeżdżę jest w miarę ok tzn. nie idealnie, ale da się wytrzymać. Gdy wracam po 17 jest już kiepsko. W ciepły dzień (było już ok 20st.) jest fatalnie - jak oprę się o drzwi to szczękam zębami