Strona 1 z 2

Problemy po wymianie płynu chłodniczego

PostNapisane: poniedziałek, 23 czerwca 2014, 09:40
przez domino
Witam,
mam problem z obrotami silnika, ale może od początku.
Jakiś czas temu miałem przygodę z bażantem na obwodnicy i musiałem wymienić chłodnicę. Spuściłem płyn dolnym wężem, wymieniłem chłodnicę i przy okazji termostat.
Odpowietrzyłem przez odkręcenie korka w zbiorniku wyrównawczym i zagrzania się auta to włączenia się wentylatora.
Wszystko niby było ok, ale silnikiem przy uruchamianiu i na wolnych obrotach zaczęło trząść, tak jakby nie mógł wyrównać obrotów. Po dodaniu gazu sytuacja się normowała. Po 2 dniach wszystko wróciło do normy ale przestał grzać nawiew. Wyczytałem, że trzeba jeszcze odpowietrzyć zaworkiem na wężu do nagrzewnicy. Odnalazłąm takowy ale zamiast odpowietrznika była wkręcona zwykła śruba która kręciła się w miejscu i nie chciała wyjść. Chcąc rozwiązać na przyszłość problem kupiłem wężyk z odpowietrznikiem i wymieniłem przewód. Teoretycznie odpowietrzyłem układ, nawiew już grzeje ale wróciły znowu problemy na biegu jałowym. Po wrzuceniu luzu silnik tak jakby się dławił, nie wchodził na obroty. Całym samochodem trzęsie. Na trasie niby samochód jedzie, ale taki jakby zamulony. Wydaje mi się, że stracił na mocy.

Czy może to być uszkodzona lambda która została zalana płynem chłodniczym przy wymianie termostatu / tego węża? Zastanawiam się też, czy może w układzie jest za mało płynu. Na zimnym silniku jak odkręcę tylko odpowietrznik na wężu to widać pustkę. Dopiero po odkręceniu korka w zbiorniku wyrównawczym zaczyna się pojawiać, a następnie wylewać płyn przez odpowietrznik. Skoro nie uzupełnia sobie poziomu płynu ze zbiorniczka to może dolać strzykawką do pełna przez ten odpowietrznik na wężu?

Poziom płynu w zbiorniczku się utrzymuje na takim samym poziomie. Temp. silnika jest ok, w środku skali. Silnik 1.4 benz + gaz.
Sytuacja występuje i na benzynie i na gazie.
Wymienione świece i jedna cewka.

Re: Problemy po wymianie płynu chłodniczego

PostNapisane: poniedziałek, 23 czerwca 2014, 18:47
przez karads
a może katalizator się kończy, u mnie czasami tracił na mocy , miał nierówną pracę a w ostatnich chwilach zaczynał się dławić i dusić przy dodawaniu gazu. Może być też walnięty któryś kabel cewka-świece mając wpływ na pracę silnika. Co do ilości wody to raczej ma już tylko wpływ na szybkość i temperaturę grzania się auta.

Re: Problemy po wymianie płynu chłodniczego

PostNapisane: wtorek, 24 czerwca 2014, 05:59
przez domino
Katalizator... no też o tym zacząłem myśleć. Dzisiaj rano odpaliłem i wyszedłem zobaczyć wydech. Dym był czarny i powiedzmy nie leciał ciągłym strumieniem tylko tak pykał jak traktor... pyk pyk pyk pyk pyk pyk

Re: Problemy po wymianie płynu chłodniczego

PostNapisane: wtorek, 24 czerwca 2014, 07:53
przez Lucass
Na mój gust nie pali na wszystkie gary. Objawy są dość typowe.
Świeca, przewdód WN albo, co chyba najbardziej prawdopodobne, cewka.

Re: Problemy po wymianie płynu chłodniczego

PostNapisane: wtorek, 24 czerwca 2014, 17:43
przez domino
Chyba dobry trop z zapłonem.
Sprawdzilem świece- wszystkie cztery mają czarne usmolone końcówki, a jedna na połączeniu z kablem jest taka jakby nadpalona. Jedna z cewek oraz przewody były wymieniane 3 miesiące temu.
Czy to możliwe, że padły dwie cewki na raz- stara i nowa? Przewody? Może podawana jest zła mieszanka i wszystkie nie dopalają?



Obrazek
Obrazek

Re: Problemy po wymianie płynu chłodniczego

PostNapisane: wtorek, 24 czerwca 2014, 18:59
przez domino
Wymieniłem komplet świec na drugi który miałem gdzieś w skrzynce narzędziowej. Nic się nie zmieniło.
Cały czas mi siedzi w głowie to, że problemy zaczęły się po wymianie płynu chłodniczego / termostatu / przewodu z odpowietrznikiem. Ma to o tyle związek, że przy wymianie płyn z układu lał się na sporą część silnika z przodu i nad skrzynią. Teraz pojawia się pytanie na jaki element padł który mógłby zakłócić pracę zapłonu.
-Sonda lambda na pewno- ale po jej odłączeniu nic się nie dzieje. Bez zmian.
-czujnik położenia wału na pewno- czy ma on wpływ na zapłon??

Re: Problemy po wymianie płynu chłodniczego

PostNapisane: wtorek, 24 czerwca 2014, 19:05
przez skawina
Odkręć czujnik wału dla pewności. Wyczyść, wysusz, sprawdź ;)

Re: Problemy po wymianie płynu chłodniczego

PostNapisane: wtorek, 24 czerwca 2014, 21:49
przez czarek0402
Jak miałem benzyniaka, świece zawsze tak wyglądały, a auto jeździło. Pozbądź się wody, płynu z wtyki, gniazda, przewodów, czujnika.

Re: Problemy po wymianie płynu chłodniczego

PostNapisane: wtorek, 24 czerwca 2014, 22:20
przez Alan
woda pewnie zalega w gniazdach świec i iskra leci na silnik zamiast na świece. Wykręć świece, suszarka w dłoń, wysusz gniazda i wnętrze przewodów WN.

Re: Problemy po wymianie płynu chłodniczego

PostNapisane: środa, 25 czerwca 2014, 08:28
przez Lucass
Jeżeli wszystklie świece tak wyglądają, to nie jest dobrze albo ze składem mieszanki, albo z samym procesem spalania.
Zakładam, że wykręcałeś je na rozgrzanym silniku, a nie po krótkim uruchomieniu zimnego.
Może to być wina map sensora (czujnik podciśnieia). Popraw na początek styk. Sonda lambda jeżeli była zalana to też jest podejrzaną.

Czujnik GMP raczej nie, bo przy jego niedomaganiach byłyby przede wszystkim problemy z uruchomieniem, ale wykluczyć go całkiem też nie można.

Jednak wszelkie ewentualne wymiany zacząłbym od kabli WN. Jeżeli jeden jest upalony, to najprawdopodobniej iskra na świecy jest słaba. A jeżeli jeden przewód jest do d... to reszta też może być na granicy.