www.klubkangoo.pl

Odpalam swoje autko a tu z miejsca diody alarmu od góry osłony koła kierownicy smuga dymu. Odłączyłem akumulator, po chwili ( ok. 1 min)
podpiołem z powrotem, dumku już nie było, ale zaczeły fiksować mi wycieraczki. Działają, ale jeden cykl robią na trzy razy.
Może macie pomysł co było przyczyną.

A jak bezpieczniki? Jeśli któryś poszedł - może to być wskazówka

Obym się mylił,ale silnik i ramiona wycieraczek do przeglądu.Przełącznik pod kierownicą też.

Bezpieczniki OK.
Wszystko wydaje sie OK.
Tylko ten cykl wycieraczek sie pochrzanił

Dziwne... Sprawdź, czy do wycieraczek masz wsadzony odpowiedni bezpiecznik, bo teoretycznie pwinien go szlag trafić przed wszelkimi zadymami (dosłownie i w przenośni). Skoro poszło spod konsoli mogą być jaja na stykach. Jak pisze branio - pełny przegląd wszelkiej elektroniki związanej z wycieraczkami mocno wskazany

Dzięki Wszystkim za wskazówki.
Na poniedziałek umówiłem Kangurka z elektrykiem .
Pozdrawiam