www.klubkangoo.pl

Witam dziś rozbieram serce mojego kangoo.

moim celem jest dojście do tłoków i ewentualna wymiana pierścieni, wymiana uszczelki pod głowicą, wymiana uszczelniaczy zaworowych, wymiana rozrządu no i oczywiście splanowanie głowicy no i zobaczymy co tam jeszcze w praniu wyjdzie:P

powodem całej tej afery jest niestety ale palenie oleju i to w nawet sporych ilościach wątek jest w zakładce "Pytam" ze względu na to że rozbieram auto po raz pierwszy w życiu (moj debiut) więc BROŃ BORZE NIECH SIĘ NIKT NA TYM NIE WZORUJĘ może to jedynie posłużyć za drobne porady na które sam liczę ze strony doświadczonych kolegów z forum

Reszta zdjęć będzie prawdopodobnie jutro, gdyż wszystko robię na bieżąco jeśli ktoś ma jakieś wskazówki to oczywiście proszę pisać każda wiedza się przyda....

no i utknąłem ... panowie może ktoś doradzi jak odkręcić koło pasowe do dolnej zębatki .... nie wiem gdzie i jak zblokować rozrząd hmmm jakieś doświadczenia ?

Nie wiem jak tutaj, ale w Escorcie robiłem to w dwie osoby:
jedna osoba siada za kółkiem, wrzuca bieg np 3 i naciska nogą na maksa hamulec
druga osoba odkręca koło pasowe.

Mam taki sam silnik ten sam rok u mnie poszla uszczelka po zrobieniu w warsztacie ,okazalo sie że sa do wymiany panewki pierscienie też bierze olej-proponowano mi remont silnika tzw szwedzki remont,ale po opiniach przeczytanych na różnych forach stwierdzam ze nie warto robić remontu-mój silnik jak narazie zyje ale jak padnie to wymienie na drugi,mam nadzieje że koledze uda sie zrobić remont i bedzie cykal-powodzenia

ufff odkręciłem wreszcie głowicę po wielu trudach z kolektorem ssącym masakra całe ręce poharatane a z kolami pasowymi jeszcze nie ogarnąłem tematu.... stwierdziłem, że jak i tak ściągam głowicę to bez sensu żebym przed jej ściągnięciem bawił się i marnował cenny czas na odkręcenie szajby kół.... głowica zdjęta jutro idzie do planowania, a z kółkami będę bawić sie jak przyjdzie pora na zakładanie rozrządu zobaczymy co zobaczę kiedy wyciągnę tłoki ... pierścionki na pewno wymienię nie wiem czy trzeba czy nie ale skoro juz mam je prawie na wierzchu to na pewno nie zaszkodzi jak wymienię wszystkie.

Zdjęcia wrzucę jutro bo za nim skończyłem ściągać głowice to niestety już się robiło ciemno wiec musiałem wszystko zacząć układać i wogóle porządkować...

teraz tylko mam małego stracha że nie wiem czy dam radę to wszystko złożyć z powrotem, bo rozkręca się dużo łatwiej niż składa do kupy
pozdr.

Tak się zastanawiam czy wymiana pierścieni bez szlifu szklanek pomoże?
Z czasem cylindry owalizują się wzdłuż osi prostopadłej do korbowodu. Dopasowują się do nich również pierścienie. Założenie nowych idealnie okrągłych spowoduje, że naciski na ścianki cylindrów nie będą równomierne. W miejscach zwiększonego nacisku zużycie pierścieni i gładzi cylindra będzie przyspieszone. Efekt - gorszy niż przed remontem.
Tal bynajmniej nas uczyli, ale to były akademickie dywagacje...

cylindry były w zasadzie niedawno szlifowane wiec nie wiem czy musze je szlifowac... hmmm

89kinio89 napisał(a):cylindry były w zasadzie niedawno szlifowane wiec nie wiem czy musze je szlifowac... hmmm

To czemu chcesz ruszać pierścionki?

hmmm teraz zwróciłem na to uwagę że śruby od głowicy a w zasadzie 10 śrub różnią się wielkością tzn 5 śrub jest taka sama i druga piątka jest dłuższa a nie oznaczyłem którą z kąd wykręciłem .... ktoś mi to może wyjaśnić ??? śruby na zdj....