Mam zamiar nabyć Kangura więc pytam....

[sword]

Na priv maila mogę Ci podesłać raport z badań tego samochodu.

Raafiii jakbyś był tak uprzejmy, to chętnie zobaczę ten raport.

Mascot
Dzięki za chęć pomocy, ale on mi wygląda na nieco już zmęczonego no i golas, a poza tym gdzieś się przewijało ogłoszenie z tym autem, chyba od właściciela za 7700zł

[Raafiii]

Sword, prześlij mi wiadomość z adresem swojego mail-a.

[sword]

Witka,
Dzisiaj 2 sztuki oglądałem heheh

Jeden 2005 1,2 mierniczek pokazał że dziabnięty z przodu i tyłu, wycieki delikatne oleju, tarcze przód z wyglądu już nie zaciekawe, kierownica wytarta jak na przebieg niecałe 100ooo, a miał być taka nówka.
Jakby był za 8ooo, może bym się skusił, ale trzeba dać przynajmniej 12, to se dałem spokój.

Drugi 2001, świeżo malowaniec z każdej strony, korozja już postępuje na podłodze, kierownica już w strzępach, wycieki wszystkiego - standard, opony łyse, dalej już nie wnikałem.

Oba od 1 właścicieli i ciekawostka to to, że na sporo pytań nie byli w stanie odpowiedzieć hehehe
Przede wszystkim na: "co tu sie działo, że było malowane" robili duże oczy i "eeeeeee booo yyyyyy tego no".....

Także no, szukamy dalej

[czarek0402]

Dobre sword, czekamy na dalsze wiadomości, ale raczej jak chcesz za 10000 to musisz wydać 12000.

[sword]

Właśnie do każdego zaraz po zakupie trzeba coś wrzucić, więc jakbym miał wziąć tego za 12 i dołożyć ze 2-3 koła to myślę że słaby interes.
Tym bardziej że czasami takie auto jak to, pojawia się np za 8500, a wtedy dokładając te 2 koła, wyjdzie mnie 10tyś.
Ostatnio był taki pod Lublinem '04 za 8500 do negocjacji wystawiony wieczorem i na drugi dzień ogłoszenie usunięte.
Podobnie w wielkopolskim też taki był, niecałą dobę wystawiony.

Najlepiej by mi było kupić tego w starszej budzie za 5000, wrzucić ze 2000 w części i by było nówka auto, ale nie zgnitego i nie zmęczonego znaleźć to też wyzwanie....

Pamiętacie tego golasa co pisałem?:

U mnie w okolicy nic ciekawego nie ma, wszystkie co teraz jest, to już wystawiane od XX miesięcy i 90% od handlowców.
Np ten, za drogo i za goło dla mnie:
http://tablica.pl/oferta/renault-kangoo-1-2-lpg-dla-rodziny-i-firmy-2007-r-CID5-ID3g1Dd.html#0b5425862a

Wystawiany od kiedy pamiętam (pewnie z pół roku, albo lepiej) za 13500, ale od wczoraj już jest za 14000
I weź tu coś kup normalnie

Cały czas liczę że gdzieś bliżej się trafi i zagoszczę tu na forum nieco dłużej, bo mi się tu u Was spodobało

[skawina]

Masz jakieś linki do tych co oglądałeś czy nie są w necie?

[sword]

Ten '05 to jest to:
http://tablica.pl/oferta/sprzedam-renault-kangoo-helios-1-2-75km-2005-r-89-tys-km-CID5-ID543b9.html#31e122b2f1

Jakby ktoś chciał obejrzeć, to mogę podpowiedzieć że:
-przód dziabnięty maska wymieniona, właściciel sam przyznaje, ale co lepsze że miernik nic nie pokazuje ponownie malowanego, widać w sumie tylko po odkręcanych błotnikach że coś grzebane.
-tylny błotnik prawy na dole szpachlowany przy samym zderzaku, im bliżej przodu, tym lakieru coraz mniej (gość nic nie wie o tym - 1 właściciel).
-drzwi skrzydełkowe kiepsko spasowane.
-wycieki oleju.
-lampka podsufitki świeci jakby chciała a nie mogła.
-kierownica wytarta za bardzo moim zdaniem jak na niespełna 90 tyś km.
-tarcze ham słabawe, od środka nie równo zdarte (po przebiegu ponoć 10tyś)
-pod korkiem oleju bardzo dużo masła, płyn chłodniczy na minimum.

Nie jeździłem nim, nie rozgrzałem do temp 90st, nie chciało mi się już.
Za 8000 bym go wziął, 12 to kiepski interes (mniej się podobno nie da).

Tego drugiego nie mogę znaleźć, nie pamiętam gdzie było to ogłoszenie

[skawina]

Na obrazkach to wszystko ładne...
Tak jak szukałem mojego. Jeden był koło Bochni. Biały 1.2, ale jak wsiadło się do niego to jak do komory lakierniczej Uszczelka dekla zaworów przyklejona silikonem i właściciel mówił, że inaczej nie da się uszczelki wymienic

[sword]

A taką rzecz mi powiedzcie, czy w 1,2 16v i 1,4 pocenie/wycieki spod klawiatury, głowicy, kolektora to nie jest czasem standard?

Bo może to normalka, a ja szukam igły w stogu?

Ma ktoś z Was taką benzynę z suchym silnikiem?

[skawina]

U mnie się leje tu i tam, a właściwie poci. Stan oleju jak i płynu cały czas taki sam A że nie uśmiecha mi się całego silnika uszczelniać to założyłem osłonę od spodu z jakiejś listwy bocznej z dostawczaka, podbiłem gąbką , bo od czasu do czasu kropla spadła