www.klubkangoo.pl

przez **dominik** niedziela, 13 maja 2007, 21:19

Ci co mają elektryczną pompę wspomagania kierownicy, cewkę przekaźnika podłączyć pod cewkę przekaźnika wspomagania, masę dostaje z komputera dopiero po urchomieniu silnika

przez **peter321** wtorek, 5 czerwca 2007, 19:51

Zaproponuje Wam rozwiazanie o tyle proste w montażu co tanie
Elektroniczny Przypominacz Konieczności Włączenia Świateł koszt ok 15zł,- (szukać w necie)
3 kabelki (1Masa , 2 z bezpiecznika świateł ,3 jakikolwiek bezpiecznik na którym pojawia się napięcie po przekręceniu kluczyka)
Efekt po 10 sekundach od odpalenia brzeczyk przypomina o koniecznośći włączenia światełek
Może to nie jest rozwiązanie tak eleganckie jak w wypadku automatycznego przekaźnika włącznika ale gdy czasami coś grzebiemy
i musimy kilka razy odpalać kangoora lepiej zeby pobrzeczał mały brzeczyk niz doić akumulator
Zresztą po miesiącu utrwala sie nam nawyk właczania świateł

przez **mumin** wtorek, 17 lipca 2007, 12:19

Widziałem też u znajomego w golfie taki bajer. Elektryk przełączył mu światła w taki sposób, że na włączniku są na stałe włączone. Po przekręceniu kluczyka się zaświecają i w momencie rozruchu przygasają po czym świecą. Jak wyłącza kluczykiem silnik światła też gasną. Zakładam, że ten układ może jest mniej zdrowy ale może nie trzeba niczego kupować i można to załatwić przepięciem jednego kabelka. Tylko którego??? Wie może ktoś??

przez **mumin** wtorek, 24 lipca 2007, 05:50

Nikt z was się w to nie bawił. Nikt w ten sposób tego nie przerobił????
Ciekawe. Wiem, że metoda jest trochę partyzancka ale u mnie elektryk dał już radę i wszystko działa. Załączam kluczyk i światła świecą. Przy rozruchu silnika gasną a po odpaleniu świecą. Nie wiem czy tak to może być wykonane ale ważne, że cel osiągnięty.

przez **Krzychu** niedziela, 29 lipca 2007, 19:40

mumin napisał(a):Wiem, że metoda jest trochę partyzancka ale u mnie elektryk dał już radę i wszystko działa. Nie wiem czy tak to może być wykonane ale ważne, że cel osiągnięty.

Metoda bardzo partyzancka :
- nie bardzo to zgodne z przepisami - nie wnikając w szczegóły
-co będzie jeśli w nocy zgaśnie Ci silnik (aby odblokować rozrusznik musisz wyłączyć stacyjkę

)
- jeśli cały prąd żarówek płynie przez stacyjkę to szybko się jej pozbędziesz
- a przede wszystkim jeśli trafiłeś na elektryka przygłupa (przypadek nierzadki) który zawiesił wszystko na jednym bezpieczniku to kiedyś możesz się strasznie zdziwić

Robiłem kiedyś gościowi auto i tuż przed oddaniem nie spodobał mi się 1 bezpiecznik - okazało się że wiszą na nim WSZYSTKIE światła zewnętrzne - jeśli bezpiecznik by się spalił w nocy to nawet blenda z długich by nie zadziałała - elektrykowi było tak wygodnie - bo szybko

przez **mumin** poniedziałek, 30 lipca 2007, 09:47

Elektryk połączył to dokładnie w taki sposób.
Światła pod stacyjkę, do stacyjki prąd z wolnego kabla zasilającego a ze stacyjki do bezpieczników i tam nic nie przepinał więc bezpieczniki są jak były. A co się stanie ze stacyjką??
Ja aż tak się na tym nie znam.

przez **Krzychu** poniedziałek, 30 lipca 2007, 15:16

Będzie płynąć przez nią dodatkowo prąd rzędu kilkunastu amper co może (aczkolwiek nie musi) wypalić jej styki. Ale to tylko może zaboleć kieszeń :mrgreen:

Ale zastanowiłeś się nad tym :

-co będzie jeśli w nocy zgaśnie Ci silnik (aby odblokować rozrusznik musisz wyłączyć stacyjkę 8O )

No i zdaje się jesteś pozbawiony postojowych o ile nie ma kluczyka w stacyjce - a i jeszcze jedno - jeśli światła gasną przy rozruchu to prąd jest brany z jakiegoś przekaźnika (jak kolega napisał np. szyberdachu) - wtedy nie płynie przez stacyjkę - ale trzeba by zobaczyć co kiedy go wyjmiesz - czy chociaż działa sygnał długimi światłami .
Jedyne sensowne rozwiązanie to układ z przekaźnikiem działający równolegle do włącznika świateł i załączany jak np. w oplu sygnałem z kontrolki oleju - bardziej pewne (jak zgaśnie silnik to jeszcze przez chwilę masz czas na załączenie zwykłym włącznikiem) - lub jeszcze inaczej

(po zapaleniu zatrzaskiwane nawet jak zgaśnie silnik .Właśnie skończyła mi się gwarancja i mam zamiar takie coś w wolnej chwili wymodzić - może ewentualnie będzie jeszcze odcinało przy dziennych ośw. deski rozdzielczej.

przez **tomkangoo** wtorek, 31 lipca 2007, 08:40

Kilka dni temu wbudowali mi podobny przełącznik.
Włącza światła kilka sekund po uruchomieniu silnika (po osiągnięciu odpowiedniego napięcia w instalacji). Po zgaszeniu silnika światła się wyłączają. Na postoju można włączyć światła tradycyjnie (przełącznikiem przy kierownicy) bez uruchamiania silnika.
Moim zdaniem jest to świetne rozwiązanie.
Kostka z przełącznikiem jest schowana pod bezpiecznikami, nie ma kabli na zewnątrz.
W każdej chwili można odciąć układ i wszystko jest po staremu (tylko po co

pozdrawiam

przez **Krzychu** wtorek, 31 lipca 2007, 09:16

tomkangoo napisał(a):Po zgaszeniu silnika światła się wyłączają.
W każdej chwili można odciąć układ i wszystko jest po staremu (tylko po co

Po zgaszeniu - ale co będzie jak silnik sam zgaśnie :?:

Tu jest główne niebezpieczeństwo bo z lenistwa bardzo szybko się zapomina przekręcić włącznik w nocy i jak np. zadusisz silnik to kuku

A odcięcie czasem się przydaje - np. na stacji diagnostycznej i nie wiem czy dla nowych kloszy jest zdrowa długotrwała jazda na "długich" i mijania jednocześnie .Nie wszystkie auta z plastikowymi kloszami to lubiły :mrgreen:

.

przez **tomkangoo** wtorek, 31 lipca 2007, 09:26

[Po zgaszeniu - ale co będzie jak silnik sam zgaśnie :?:

Tu jest główne niebezpieczeństwo bo z lenistwa bardzo szybko się zapomina przekręcić włącznik w nocy i jak np. zadusisz silnik to kuku

Nic się nie stanie, automatyczny włącznik działa przy pozycji "0" na przełączniku świateł. Jeśli chcesz możesz światła włączać tradycyjnie.
i w ten sam sposób wyłączać.
Nie wiem po co szukac problemu tam gdzie go nie ma.
Mam ten układ od paru dni i jestem zadowolony.

www.klubkangoo.pl

światła dzienne

Kto przegląda forum