Nierawidlowa praca silnika (gasnie)- zawsze rano, na zimnym

[Lucass]

Pompki chyba nie, temperatura silnika nie miała by raczej znaczenia. Ona pompuje i tak ze sporym naddatkiem. Nawet na "ssanie" by wystarczyło. Ale cewki mogły by być. Chociaż nie wiem, czy kontrolka elektroniki wtedy by się nie zapaliła...
Cewki zawsze warto sprawdzić. W 1,6 to był dość zawodny element
Oporność na obwodzie pierwotnym (styki 1 i 2) 0,5 +/- 0,02 Ohma
Oporność na obwodzie WN 7500 +/- 1100 Ohma
Sprawdzaj na zimno po nocy

[piotrson]

Witam i dzięki za odp. Lucass może się pospieszyłem z tym postem ale to tak trochę impuls zadziałał. Jednak jak nadmieniłem szkoda że jak ktoś ma jakąś usterkę pisze post i prosi o pomoc nie podaje jaka była przyczyna .Przecież wielu z nas posiada jakąś wiedzę na dany temat i nie koniecznie spójną i próbuje jakoś pomóc dobrze jest więc wiedzieć która porada była trafna żeby nie wymieniać od razu połowę auta. A tak swoją droga to za około 4-5 dni będę miał dojście do garażu (niestety nie mam swojego)to wyczyszczę czujnik położenia wału i sprawdzę oporność na cewkach jeżeli uda się zlokalizować i usunąć problem to napiszę . Ps.Lucass póżniej szukałem i coś nie coś znalazłem

[piotrson]

Witam wszystkich z godnie z obietnicą pisze dalej o mojej usterce chodź trochę czasu mi to zajęło to teraz jestem w Polsce myślę że temat zakończę, ale do rzeczy niestety to nie czujnik położenia wału ani nie świece cewki też pomierzone i niby wszystko jest ok ale ..... nie jest problem pozostał więc jadę na komputer po świętach do renówki ale jeszcze wcześniej popatrzy mój kolega może on to jakoś zdiagnozuje krótko mówiąc ja jestem trochę zdziwiony ale cóż jakby wszyscy faceci umieli naprawiac swoje auta to by mechanicy nie zarobili. Pozdrawiam wszystkich i życzę Wesołych Świąt. Po Świętach myślę że sprawa się wyjaśni. PIOTRSON

[czart1]

Lucass Ci dobrze mówi
wymień czujnik położenia wału
U Mnie podobnie się czasami dzieje + raz na jakiś czas nie może odpalić za pierwszym razem
Po przeczytaniu kilku rozwiązań z podobnych tematów jestem pewny że to ten czujnik.

[piotrson]

Witam i niestety sprawa sama się wyjaśniła jak już pisałem to nie czujnik położenia wału zresztą i tak wymieniony na nowy tak że nie trafna decyzja świece i filtr paliwa też nie dobrze że nie kupiłem cewek po 150zł za sztukę bo jeszcze bym był w plecy 600zl, a posłuchałem lucassa i je kolega elektryk pomierzył... diagnoza cewki dobre więc co ? ... i tu sedno tej mojej awarii .Trasa Warszawa- Świnoujście: 40km od Świnoujścia stacja benzynowa szybkie tankowanie i stop i nie odpala wcale godzinka 23.00 -7 stopni na dworku wieje jak cholera tak że odczucie -15 i za nic nie chce palić 15 minut kombinowania bo dłużej się nie dało, szybka decyzja tel po holownik do warsztatu oględziny po 1.5 godziny diagnoza pompa paliwa rano Mechanik dzwoni że albo czekam na podróbę jeszcze jeden dzień albo zakłada oryginał i o 15.00 sam gotowy ponieważ nie ma czasu montujemy oryginał i niech mi nikt nie mówi że pan Heniek gdzieś w małym mieście albo na obrzeżach zrobi tanio bo mnie ta impreza kosztowała 1400zł wiem że mogłem się nie zgodzić na tą naprawę bo myślę że w Szczecinie zrobili by to za polowe ale jak by doliczyć czas(następna doba w hotelu) + HOLOWANIE TO WYSZŁO BY TO SAMO. Dzwoniłem później do warsztatu w Warszawie o przybliżony koszt powiedziano mi że około 300-500zł w zależności jaka pompa i to by było tyle. Może moje doświadczenie pomoże innym. Co do warsztatu to skwituje tak ,Warsztat mieści się w Międzyzdrojach na ulicy usługowej 16 holują pomoc 24h pomagają w załatwieniu hotelu potrafią wystawić dobrą diagnozę ale kroją tak samo jak autoryzowany serwis w dużym mieście. A tak przy okazji czy ktoś w Warszawie lub okolicach do 50km dobry warsztat dla kangoo (to znaczy fachowy i nie za drogi)? proszę o odp. na PW lub na maila Pozdrawiam i najlepszego w nowym roku dla wszystkich miłośników kangoo

[Lucass]

mnie ta impreza kosztowała 1400zł

O ja pie...
http://moto.allegro.pl/item508572674_po ... grati.html
A cewki po 150?
Chyba w parach...
gorsze:
http://moto.allegro.pl/item524887359_ce ... e_16v.html
i lepsze
http://moto.allegro.pl/item519115927_ce ... _hurt.html

Skroili cię chyba za nazwę ulicy i przemnożyli przez współczynnik temperatury otoczenia
I czwartą taryfę za godzinę policzyli
Mam nadzieję, że chociaż fakturę wziąłeś...

[piotrson]

Lucass mam fakturę i co z tego mam na tę robotę gwarancję i co z tego ale w karmanie 1400zł nie mam i dopiero dzisiaj doszedłem do siebie Powiem tak samochód się rozkraczył w najgorszym dla mnie czasie i w najgorszym dla mnie miejscu gdyby to było tydzień wcześniej lub tydzień później to stresu by nie było wcale i koszty małe. Wiem ile kosztuje pompa w serwisie i wiem ile kosztuje w sklepie z zamiennikami lub na necie ale ja nie miałem czasu ani możliwości (miejsca) zrobić to sam w tym rejonie po za tym to było totalne zaskoczenie ze strony mojego kangura .Myślę że teraz nic się nie będzie działo po za tym to trochę dziwne że w samochodzie 6-7 letnim pada pompa paliwa nigdy nie miałem tego problemu w innych samochodach a miałem ich z 20-30 i to w podobnym wieku i starszych. TAKIE ŻYCIE.....

[Lucass]

Pompa paliwa pada najczęściej wtedy gdy chodzi na "sucho" np przy pustym zbiorniku przy zamontowanej jednocześnie instalacji gazowej. Choć przy III gen. nie uruchomi się silnika bez wachy...
Ale to ogólnie mówiąc mało awaryjny element

[piotrson]

To mnie pocieszyłeś mam nadzieję że ta pochodzi ja nie jeżdżę na gazie po prosty nie jestem do tego paliwa przekonany nie mam pojęcia jak poprzedni właściciel eksploatował to auto jeżeli chodzi o tankowanie ja nie ukrywam że często jeździłem na rezerwie gdyż ten bak jest strasznie mały po prostu tankuje do pełna i zjeżdżam paliwo do rezerwy i znów tankuje nie ukrywam że być możne to moja wina i też przyczyniłem się bezwiednie do tego że pompa siadła po prostu w poprzednim aucie też tak jeździłem ale bak miał 65l i na rezerwie przejeżdżałem 100-120 km i jeszcze było paliwo może w kangurze jest ta rezerwa inaczej ustawiona teraz nie będę czekał do zapalania się rezerwy tylko częściej tankował po prostu trzeba zmienić nawyki.A tak ogólnie to te auto mam 4 miesiące i jeżeli chodzi o odpalanie to nie jest tak jak powinno być na razie jest ok zobaczymy jak długo chodź dzisiaj rano zwróciłem uwagę że temperatura była koło zera a po odpaleniu auta na jałowym biegu było może 500 obrotów tak jakby się nie włączało aut. ssanie teraz wieczorem jak wracałem do domu jest -2 to po rozruchu obroty biegu jałowego są 1100-1200 i chyba tak powinno być jak samochód jest zimny a temperatura otoczenia nawet +10 po prostu nie wiem co o tym myśleć??! sory że tak się rozpisałem ido tego nie w temacie

[Lucass]

Jeżdżąc na rezerwie na pewno pompy nie uszkodzisz. To grozi TYLKO przy jeździe na gazie z pustym zbiornikiem. Pompa pracuje wtedy bez obciążenia ale i bez chłodzenia i smarowana (paliwem).
Co do obrotów: U mnie jak zimno ~800-1000, jak się rozgrzeje 500-700. Ale tym bym się specjalnie nie przejmował. Za "ssanie" odpowiada komputer zbierający informacje o temp płynu, zasysanego powietrza i Bóg wie jeszcze czego.
Jeżeli obroty ewidentnie będą nie takie jak logika nakazuje, winnym zwykle jest tzw silnik krokowy, który steruje ilością powietrza podawanego do cylindrów na wolnych obrotach.
Znajduje się w okolicy przepustnicy. Temat wałkowany wielokrotnie z racji awaryjności tegoż