otoz awaria chyba jego nastapila:najpierw zalaczal sie bez kluczyka w stacyjce(kluczyk nawet daleko poza autem),a teraz nie zalacza sie juz wogole tzn.jak blisko by kluczyk tej "petli" nie byl to i tak lampka miga-tym samym auto nie da sie odpalic wogole,wiadomo-kreci ale mu czegos brakuje.
stacyjka jest juz nowa,wszystko pozakladane ok,dodam ze immobiliser jest osobny od stacyjki.
Ale jak teraz odpalic auto?? Stoi sobie na podworku,nijak go zapalic-a wypadaloby bo to auto do pracy sluzyc ma zazwyczaj.
zarowno jeden jak i drugi kluczyk(czyli 2 transpondery) nic nie trybi.
co radzicie
 auto to reno kangoo diesel,wiec serwis jest bardzo drogi i za usuniecie tego problemu bym chyba na wakacje nigdzie nie pojechal(bez przesady no ale).
 auto to reno kangoo diesel,wiec serwis jest bardzo drogi i za usuniecie tego problemu bym chyba na wakacje nigdzie nie pojechal(bez przesady no ale).
da sie to jakos ominac
 chodzi mi o to czy np.podlaczenie do kompa by pomoglo cos wogole
 chodzi mi o to czy np.podlaczenie do kompa by pomoglo cos wogole  ?? mozna to jakos na stale wylaczyc
?? mozna to jakos na stale wylaczyc  ?? a moze zastapic innym immobiliserem
?? a moze zastapic innym immobiliserem  ?? kto to wogole moze usunac czy naprawic
?? kto to wogole moze usunac czy naprawic  ??
??
domyslam sie ze niektore rady nie beda opisane na kaciku(ze wzgl.bezpieczenstwa) i dobrze,ale poprosze byscie swoje sugestie wyslali na priv,bo mam nie lada problem.
te ogolnodostepowe-jezeli takowe sa,jak wiadomo na kacik spoko.
kazda rada moze sie przydac...
a moze zaprogramowac od nowa immobilser-ile cos takiego moze kosztowac
 ?? badz nowa centralka
?? badz nowa centralka  ??
??



 chcesz się pozyczyć samochodu sąsiada bez jego wiedzy
  chcesz się pozyczyć samochodu sąsiada bez jego wiedzy 

