Jak każdy wie mam kangoo 1.2 16V z 2002r. Przez te kilka lat od 2002 do 2009 cały czas zmieniało się nasze wspaniałe prawo. Teraz sprawa wygląda tak: jeżeli ktoś ma kangoo przerejestrowane na osobowe, bo został do tego zmuszony, albo ma Kangoo i tylko 2 miejsca siedzące to informuję iż nadal możecie odliczać VAT a miejsc siedzących może być 5.
Firma MAGOORA wytoczyła sprawę przeciwko Dyrektorowi Izby Skarbowej w KRK. Wygrali tą sprawę i teraz każdy samochód nie tylko Kangoo, który w homologacji (PODKREŚLAM W HOMOLOGACJI) ma wpisane od nowości auto ciężarowe i jego ładowność przekracza 500kg jest autem które podlega odliczeniu VAT. Nie wiem czy nadal trzeba mieć kratę ponieważ księgowa o tym nic nie mówiła, a w tym akcie co czytałem także nie ma o tym nawet wzmianki.
Ale teraz ktoś spyta: "Ale przecież jak przesunę kratę do tyłu i wkładam rząd siedzeń to zmniejsza mi się przestrzeń bagażowa i automatycznie zostaje zabrany mi VAT-1"
Fakt , ale zakładamy że posiadając homologacje auta ciężarowego, którego ładowność przekracza 500Kg (ja mam 795kg) możemy odliczać VAT.
Następne pytanie które może paść: "Wpada do mnie kontrola a ja nie mam auta na VAT, a odliczam paliwo i cześć."
No tak i tu się pojawia problem kontrola. Kontrola = Homologacja i to jest nasz dowód za pomocą którego odliczamy VAT.
Fizycznie kangoo nie klasyfikuje się pod żaden z VAT(Mówię o samochodzie z 2 rzędami siedzeń) ale jeżeli nam homologacja pozwala na to czemu nie?
Jeszcze jeden plus nie chce martwić waszych księgowych kochani ale możecie odzyskać dużo pieniążków
.
Możecie się domagać zwrotu podatku związanego z niemożliwością odliczania VAT za auto do 2009 do 2004. Bo wtedy weszła ustawa.
Czemu księgowy wam o tym nie powiedział? To proste musiał by grzebać w papierkach od 2004 roku i robić wszystko od nowe... .
Mam nadzieje że wprowadziłem coś nowego w tym temacie, a nie powieliłem coś. Mam też nadzieje, że nie pomyliłem się w przekazie mojego księgowego.
Proponuje zasięgnąć rady swojego księgowego.
Z przykrością oświadczam także że wasz księgowy może bezradnie rozłożyć ręce
bo on nie wie! no to już problem i proponuje zmienić księgowego
Ja miałem taki problem że w dniu 17.06.2009 kontaktowałem się ze swoją księgową 5 razi telefonicznie i 3 razy u niej byłem. Potem już nie odbierała i nie było jej w biurze.
Więc poszedłem do księgowości obok gdzie Panie mnie przyjęły choć nie jestem ich klientem. Wysłuchały co potrzebuje doradziły pomogły i dały nawet do przeczytanioa wciąg z sprawy MAGOOR`Y