Strona 1 z 1

wymieniłem sobie przeguby :(

PostNapisane: sobota, 10 stycznia 2009, 19:42
przez Kacper
Witam wszystkich
Chciałbym przestrzec przed warsztatem samochodowym w Końskich woj. Świętokrzyskie. Ze wzgledów prawnych nie mogę podać na forum konkretnych namiarów, gdyż wina mechanika nie została udowodniona w rozumieniu prawa. Jeśli ktoś będzie się wybierał do mechanika w Końskich, może zapytać mnie "o radę" na prywatnym poście.
Opiszę Wam historię.
Stukała mi tulejka w tylnej belce. Objeździłem wszystkie warsztaty w okolicy i nikt nie chciał podjąć się jej wymiany. Znalazłem wreszcie spory zakład, którego właściciel powiedział, że owszem robią to i znaja się na tym. Umówiłem termin i zaprowadziłem auto. pomyślałem , że taniej będzie jeśli zlecę mu inne potrzebne wymiany zamiast jeździć z tym do kilku warsztatów. Zleciłem wymianę maglownicy, przegubów, łożysk w kołach i dźwigni hamulca ręcznego. po dwóch dniach poszedłem po auto i .... to było gorsze niż koszmarny sen. Wnętrze wyglądało jak kanał, wymazane smarami fotele, podsufitka i wszystko co się dało. Zapach jak w popielniczce (nie palę i nie pozwalam palić w aucie). Jazda próbna dobiła mnie całkowicie. Na III i IV biegu było słychać głośne stukanie w skrzyni biegów. Nie chciałem odebrać auta w tym stanie, ale powiedzieli, że nowe półosie są dłuższe i "się ułoży". Pojechałem na zbieżność, okazało się, że maglownica owszem, ale końcówki zdjeli moje półroczne, a założyli stare. Po kilku dniach stukot w skrzyni przerodził się w warkot trybów. Znajomy mechanik powiedział, że podczas wymiany półosi musiało im się rozsypać łożysko igiełkowe a igiełki wpadły do skrzyni. Przypomniałem sobie, że "super mechanik" mówił coś o braku igiełek i twierdził że łożysko rozpdło się wcześniej podczas jazdy.
Sprawa zakończyła się tak, że sprawca wyparł się błędu stwierdzając, że skrzynia musiała być uszkodzona wcześniej. Ja kupiłem drugą skrzynię i cały ten interes kosztował mnie prawie 4 tyś zł.

plus jest taki, że zdobyłem namiar na tanie i dobre używane części do Kangoo.
PAN WŁODEK tel.: 500 038 451 (Warszawa) Polecam
Pozdrawiam
Kacper

Re: wymieniłem sobie przeguby :(

PostNapisane: niedziela, 11 stycznia 2009, 10:46
przez Masaccio
To już jest chamstwo. Nowe przeguby chyba powinny być tej samej długości. Oby nikt nie trafił na ten lub podobny warsztat :evil:

Re: wymieniłem sobie przeguby :(

PostNapisane: niedziela, 11 stycznia 2009, 15:01
przez Kacper
Przeguby może i były OK, ale mechanik był baaardzo chory na umyśle. Przyczyną był jego błąd, że nie wyjął ze skrzyni igiełek przed jej uruchomieniem.
Jakbym mógł to jego nazwisko rozsławiłbym w całym kraju - ku przestrodze.
Jedynym plusem jest to, że mam teraz skrzynię od TD - młodszą.

PS
może chce ktoś kupić skrzynię do 1,9D 1998r ??? :D

Re: wymieniłem sobie przeguby :(

PostNapisane: poniedziałek, 12 stycznia 2009, 07:46
przez mumin
Ale numer.
Takie warsztaty powinno się pozamykać.

Re: wymieniłem sobie przeguby :(

PostNapisane: poniedziałek, 12 stycznia 2009, 20:17
przez Lucass
Raczej mechaników... :evil:

Re: wymieniłem sobie przeguby :(

PostNapisane: poniedziałek, 12 stycznia 2009, 22:07
przez 79buli
Ja w podobnym temacie, z zapytaniem. Kiedy strzelila mi polos, przejechalem dobre 10km bez glownej nakretki, potem wymiana polosi i jazda bez wymiany lozyska. Przejechalem z dobre 1400km i wymienilem amortyzatory, chlopaki poskrecali, poduszki i lozysko gorne tez wymienili i teraz dochodza mi dziwne stuki z tej strony gdzie polos byla wymieniana, na poczatku tylko powyzej pewnej predkosci, lecz po kolejnych 1400km slychac to coraz czesciej, luzu na kole nie ma a jednak cos huczy :( Czy moglo to by byc lozysko od strony skrzyni czy moze juz po prostu nadchodzi kres skrzyni? Olej w skrzyni rowniez zmienialem bedac w kraju, ale wszystko zaczelo sie po wymianie amortyzatorow, jesli ktos cos by mogl poradzic gdzie szukac :) Przy okazji pochwale sie ze wraz z skoczkiem w ciagu 10m-cy przejechalismy 20000km a jemu stuknelo podczas pobytu w kraju 245oookm :)

Re: wymieniłem sobie przeguby :(

PostNapisane: poniedziałek, 12 stycznia 2009, 22:13
przez branio
Sprawdź łożyska koła

Re: wymieniłem sobie przeguby :(

PostNapisane: wtorek, 13 stycznia 2009, 23:14
przez 79buli
Branio, ale najmocniej slychac to w czasie jazdy z wbitym biegiem, po wcisnieciu sprzegla przycicha to :(

Re: wymieniłem sobie przeguby :(

PostNapisane: środa, 14 stycznia 2009, 13:20
przez Kacper
U mnie przy zepsutej skrzyni dzwieki dochodzily wyraznie ze srodka pomiedzy kolami. Slyszalne byly najglosniej na 3 i 4 biegu tylko przy nacisnietym pedale gazu. Jak gaz odpuscilem dzwieki cichly. Wiecej nic nie moge poradzic.