Błąd elektryczny lub woda w paliwie

Wiem jak coś zrobić lub mam wiedzę, którą chcę się podzielić z innymi

Re: Błąd elektryczny lub woda w paliwie

Postprzez Piotrek.S. środa, 11 lutego 2009, 13:49

Lucass napisał(a):Check engine? Tzn ta żółta?

Dokładnie żółty motorek. Zapaliła się po 5 czy 6 zapaleniu się "błędu elektrycznego". Spalanie bez zmian, praca normalna. Pali się niezależnie benzyna czy LPG (więc chyba raczej nic z sondą).
BYŁ 1,6 16V Gwiezdny Pył 2006 + elpidżi
następca też "franca".
Piotrek.S.
Kangoogaduła
Kangoogaduła
 
Posty: 150
Dołączył(a): wtorek, 19 sierpnia 2008, 21:55

Re: Błąd elektryczny lub woda w paliwie

Postprzez Lucass środa, 11 lutego 2009, 16:27

No to ja miałem identyczne objawy. Najpierw w czasie pracy silnika kontrolka elektroniki (żółta EKG/świece żarowe). Po zgaszeniu silnika, poruszaniu kostką potencjometru pedału gazu i ponownym uruchomieniu ok, a po przejechaniu kilkuset metrów check engine. Po wykasowaniu błędów ok przez jakieś 800 m. Potem znów kontrolka elektroniki i zaraz za nią check engine. Miałem pęknięty pochłaniacz par paliwa. Dostawała się do niego woda i podejrzewam, że to ona załatwiła cewkę zaworu pochłaniacza.
Możesz sprawdzić z ciekawości. Pochłaniacz jest wewnątrz prawego przedniego nadkola ale do zaworu (korka) dostaniesz się od góry z komory silnika. Z górnej części kolektora dolotowego do zaworu idzie sobie taki czarny twardy plastikowy wężyk
komora przewód pochł.jpg
komora przewód pochł.jpg (43.07 KiB) Przeglądane 1097 razy

Ten wężyk Cię poprowadzi. Łączy się z zaworem szybkozłączką. Jak Ci się uda możesz ją wypiąć przed wyciągnięciem zaworu. Do zaworu idą też przewody elektr. Kostkę też trzeba wypiąć choć nie jest to łatwe bo pozornie łatwy dostęp wcale nie jest łatwy. No chyba, że nie masz klimy. Sam zawór wychodzi bez problemu, jest włożony na lekki wcisk. Zawór sprawdzany omomierzem powinien dawać na stykach opór 26 +/- 4 Ohmy. A może po prostu wypięła się z zaworu kostka... :roll:
Pozdrawiam, Lucass
Obrazek
Zapraszam na http://www.wedrowki.com
Avatar użytkownika
Lucass
Kangoomistrz 2012, ale w dalszym ciągu Zdiagnozowany Kangooholik Podróżny
Kangoomistrz 2012, ale w dalszym ciągu Zdiagnozowany Kangooholik Podróżny
 
Posty: 10332
Dołączył(a): środa, 28 czerwca 2006, 23:00
Lokalizacja: Kraków, zasadniczo...

Re: Błąd elektryczny lub woda w paliwie

Postprzez Piotrek.S. środa, 11 lutego 2009, 17:03

Dzięki jutro urywam się z domowego żłobka na parę godzin do pracy to sprawdzę. Klimę mam :?
BYŁ 1,6 16V Gwiezdny Pył 2006 + elpidżi
następca też "franca".
Piotrek.S.
Kangoogaduła
Kangoogaduła
 
Posty: 150
Dołączył(a): wtorek, 19 sierpnia 2008, 21:55

Re: Błąd elektryczny lub woda w paliwie

Postprzez Piotrek.S. piątek, 13 lutego 2009, 21:08

No i nie sprawdziłem a raczej nie zdążyłem. Dzisiaj po przejechaniu 100km trasy ( a raczej traski) lampiszon zgasł sam.
BYŁ 1,6 16V Gwiezdny Pył 2006 + elpidżi
następca też "franca".
Piotrek.S.
Kangoogaduła
Kangoogaduła
 
Posty: 150
Dołączył(a): wtorek, 19 sierpnia 2008, 21:55

Re: Błąd elektryczny lub woda w paliwie

Postprzez Lucass piątek, 13 lutego 2009, 22:26

Znaczy błąd się pojawia ale nie jest stały. Tylko się cieszyć. Ale znając życie będą ripleje ;)
Pozdrawiam, Lucass
Obrazek
Zapraszam na http://www.wedrowki.com
Avatar użytkownika
Lucass
Kangoomistrz 2012, ale w dalszym ciągu Zdiagnozowany Kangooholik Podróżny
Kangoomistrz 2012, ale w dalszym ciągu Zdiagnozowany Kangooholik Podróżny
 
Posty: 10332
Dołączył(a): środa, 28 czerwca 2006, 23:00
Lokalizacja: Kraków, zasadniczo...

Re: Błąd elektryczny lub woda w paliwie

Postprzez Piotrek.S. poniedziałek, 27 lipca 2009, 11:51

Post Scriptum.
Po kilku kolejnych sygnalizacjach błędu elektrycznego zostało zrobione:
- po pierwsze woda dostająca się do komory silnika (spod kół) dostała się do gniazda cewki pochłaniacza par, wszystko zostało osuszone, cewka sprawdzona, aczkolwiek gumowy kołnierz który mocuje cewkę w obudowie do szczelnych nie należy więc pewnie po opadach będą ripleje,wkład własny
- ostatnio kontrolka zapaliła się pomimo suchego pochłaniacza, pojechałem na komputer i wyskoczyła informacja o uszkodzonym pedale "gazu" i hamulca, ponieważ dodatkowo miałem niskie obroty biegu jałowego (500 obr/min) oraz podczas jazdy po wciśnięciu sprzęgła obroty potrafiły zejść do zera (falowanie) zrobiono co następuje:
- czyszczenie styków na obu pedałach, rozebranie przepustnicy i gruntowne czyszczenie (syf był w środku niezły) plus wymiana świec (przebieg 46 tkm z tego 29 tkm na LPG).wkład mechaników
Efekt: nic nie mryga, obroty biegu jałowego utrzymują się w granicy 700-800 obr/min, podczas jazdy brak falowania obrotów, schodzi do 1000 a potem powolutku do ww wartości. Liczę jeszcze na mniejsze pragnienie torbatego ale to dopiero wydzie w praniu.
BYŁ 1,6 16V Gwiezdny Pył 2006 + elpidżi
następca też "franca".
Piotrek.S.
Kangoogaduła
Kangoogaduła
 
Posty: 150
Dołączył(a): wtorek, 19 sierpnia 2008, 21:55

Poprzednia strona

Powrót do Wiem

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 28 gości