Moje wielkie uznanie dla projektanta takiego rozwiązania. Facet powinien dostać nobla
Okazało się, że trzeba wyciągać kołyskę i inne bzdety, aby dostać się do miski.
Naprawa, która powinna kosztować ok max 100zł + części... kosztować będzie ok 350 ...całe szczęście, że mam upust
Do tego wszystkiego okazało się, że mam "nowy" typ miski, gdzie
przychodzą 2 uszczelki (tylko w zaokrągleniach) i renault nie ma ich na
magazynie, bo i po co
Wszędzie mają uszczelki starego typu, a do
nowego to nawet nie obiecują, że sprowadzą
Efekt...
zamiast 150zł będzie ok 350
zamiast 48 godzin (szczeliwo musi dobrze wyschnąć) jest 72 godziny
zamiast 2 nowych uszczelek jest 1 nowa (mech. miał zapas) i jedna stara.
do tego jescze kupa nerwów, stracony czas i nie do końca zrobiona ze
sztuką robota.
Uff... wygadałem się i trochę się uspokoiłem
Tytuł wątku został zmodyfikowany (mod)
